Myli się ten, kto twierdzi, że w naszych domach jest czystsze powietrze niż na zewnątrz – choćbyśmy mieszkali w dużym mieście.Okazuje się, że wiele produktów, które znajdują się w naszych mieszkaniach, wytwarza trujące lotne związki organiczne. Do tych produktów zaliczamy wszelkie aerozole, jakie rozpylamy w domu: środki czyszczące, środki owadobójcze, farby, lakiery, ale też opary pochodzące z klejów, art. motoryzacyjnych, podłóg winylowych czy tapicerki.
Kiedyś, gdy na rynku nie było urządzeń filtrujących powietrze, nasze babki hodowały w domach wiele roślin doniczkowych, które poza rolą ozdobną, sprzyjały natlenianiu i oczyszczaniu powietrza w pomieszczeniach. Dziś w dobie szerzących się alergii na kurz czy roztocza – warto powrócić do tych zwyczajów. Przedstawiamy wam rośliny oczyszczające powietrze m.in. z toksyn i pleśni.
Oto 9 najlepszych naturalnych oczyszczaczy powietrza:
Aloes – roślina ta świetnie natlenia powietrze, ale też absorbuje dwutlenek węgla, tlenek węgla, formaldehyd oraz benzen. Dobrze ją mieć pod ręką także na wypadek oparzenia słonecznego, otarcia czy przesuszenia skóry, bo aloes działa jak chłodzący opatrunek.
Fikus Benjamina (figowiec) – to nie tylko łatwa w utrzymaniu roślina, nie potrzebująca dużo światła, ale przede wszystkim skuteczny oczyszczacz, który likwiduje formaldehyd. Trzeba jednak pamiętać, że fikus ma trujące liście, dlatego nie powinien być trzymany w zasięgu zwierząt czy dzieci.
Bluszcz – choć częściej bluszcz spotykamy na zewnątrz, warto go wprowadzić również do wnętrz domu. Roślina ta bowiem usuwa około 60% toksyn z powietrza w ciągu 6 godzin od wniesienia jej do pomieszczenia. Idealna do pomieszczeń, w których przebywają alergicy i astmatycy. Usuwa nawet toksyny z dymu papierosowego i pestycydy.
Zielistka Sternberga – roślina ta posiada zdolność fotosyntezy przy minimalnym oświetleniu, nada się więc do każdego wnętrza. Doskonale absorbuje toksyny z powietrza takie jak formaldehyd, styren, ksylen, tlenek węgla a nawet benzynę. Jedna roślina wystarcza na powierzchnię 200 m2.
Sansewieria – uważana jest za roślinę niezniszczalną. Utrzyma się nawet w najtrudniejszych warunkach, jest odporna na uszkodzenia i potrzebuje minimum światła do fotosyntezy. Idealna roślina do łazienki. Absorbuje formaldehyd z papieru toaletowego i ręczników papierowych.
Sansewieria Mikado – Świetnie usuwa toksyny z powietrza – ok. 100 rodzajów (np. tlenek azotu, tlenek węgla). Dobrze jest wstawić tę roślinę do sypialni, bo znacząco zwiększa ilość tlenu w nocy.
Epipremnum złociste – Ze względu na ogromny potencjał wchłaniania formaldehydu przez tą roślinę, nadaje się ona np. do garażu, gdzie opary z rur wydechowych samochodów są bardzo stężone. Umiejscowienie tego kwiatu powinno być przemyślane, bo to roślina trująca, jeśli się ją spożyje.
Paproć – dziś trochę odeszła w niepamięć a szkoda, bo to naprawdę świetny oczyszczacz powietrza. Roślina jest skuteczna w usuwaniu formaldehydu a przy tym jest znana z dużych możliwości nawilżających powietrze. Zastępuje więc nie tylko oczyszczacz, ale i nawilżacz powietrza.
Skrzydłokwiat – to roślina, która efektywnie usuwa chemiczne toksyny z powietrza, neutralizując szkodliwe opary. Usuwa m.in. formaldehyd i trichloretylen.
By rośliny skutecznie oczyszczały powietrze i je natleniały, nie potrzeba tworzyć w domu ogrodu. Efektywność tych roślin jest tak duża, że wystarczą 3-4 rośliny na 80 m2.
Zobacz jeszcze:
Autor: Iguana
foto: pixabay.com, wikipedia
