W poniedziałek 13 lipca Lesia i John Pettijohn powitali na świecie swojego syna Josiaha Benjamina. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dziecko urodziło się w samochodzie, a ojciec dziecka nie przestając prowadzić auta, sfilmował całe to niezwykłe zdarzenie.
To był już trzeci poród Lesii, ale pierwszy w tak nietypowych warunkach. Dwie córki kobieta urodziła po ponad godzinie od odejścia wód płodowych. Jej mąż za wszelką cenę myślał więc, że zdąży dojechać na finał do szpitala i dlatego nie zatrzymał się, gdy jego żonie odeszły wody i zaczęła czuć wychodzące na świat dziecko.
Całe zdarzenie miało miejsce w drodze do szpitala w Pasadenie (Kalifornia). Poród był błyskawiczny i rodzice nie spodziewali się, że tak szybko się potoczy. Zaledwie po kilku skurczach, Lesii odeszły wody a minutę później poczuła główkę swojego synka między nogami. Zdążyła tylko z pomocą męża odpiąć pas i zsunąć ubranie a chwilę później odebrała własny poród. Jak się okazało, to nie było jedyne zaskoczenie dla rodziców. W momencie porodu para dowiedziała się, jakiej płci jest dziecko (nie wiedzieli tego przez całą ciążę) a po zważeniu malucha w szpitalu okazało się, że waży ponad 4,5 kilograma!
Ten niezwykły film z akcji porodowej możemy oglądać dzięki ojcu dziecka, który zdążył w porę włączyć kamerę i położyć ją na swoich nogach.
Zobaczcie:
https://www.youtube.com/watch?v=WXEZ6g2WLoM