Choć opinie o tym, jak ważny jest pierwszy kontakt skóra do skóry tuż po porodzie są powszechne, wciąż zdarzają się takie porody, gdy maluch jest odbierany matce niemal natychmiast po wyjściu z jej łona. Dla personelu medycznego w tym momencie najważniejsze stają się rutynowe czynności takie jak: ważenie, mierzenie, czyszczenie i ubieranie. Ponieważ tych procedur nie trzeba wykonywać od razu po porodzie i bez szkody dla nikogo można je odroczyć o godzinę, trudno zrozumieć, dlaczego wciąż są miejsca, gdzie praw matki do pełnej bliskości z dzieckiem się nie respektuje.
Czym powinna być pierwsza godzina po porodzie?
Pierwsza godzina po narodzinach dziecka powinna być skoncentrowana na bliskości matki i dziecka i kontakcie skóra do skóry. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy istnieje zagrożenie dla zdrowia lub życia mamy lub nowonarodzonego dziecka i muszą być natychmiast podjęte czynności medyczne. W innym przypadku, każdej rodzącej powinno się położyć noworodka tuż po porodzie przy jej piersi. Dziecko powinno być nagie, przykryte jedynie pieluszką lub kocykiem, by nie zmarzło. Moment tej niezwykłej bliskości ma ogromne znaczenie – nie tylko dla komfortu dziecka i matki. On ma wręcz magiczną moc. Jaką?
1. Minimalizuje powikłania poporodowe
Przystawienie dziecka do piersi tuż po porodzie nie jest uzasadnione głodem malucha, bo noworodek zwykle jest najedzony (do końca dostawał wartości odżywcze przez pępowinę). Większe znaczenie ma tu pobudzenie macicy do wydalenia łożyska. Dziecko ssąc sutki, przyczynia się do produkcji dobroczynnego hormonu oksytocyny, który powoduje skurcze i zmniejsza ryzyko krwotoku poporodowego. Sama produkcja mleka jest jeszcze bardzo skąpa, ale to właśnie to pierwsze przystawienie ma za zadanie rozkręcić laktację. Przystawienie malucha do piersi tuż po narodzinach jest jego naturalnym prawem, o czym świadczy tak zwane „pełzanie do piersi” —–>>> zobacz film. Oprócz wartości dla matki, ma również zadanie uspokoić malucha i zaspokoić jego silną potrzebę ssania.
2. Wspiera ważne procesy w organizmie dziecka
Kontakt skóra do skóry sprawia, że dziecko jest w stanie lepiej regulować temperaturę swojego ciała i oddech tuż po narodzinach. Gdy maluch przychodzi na świat, nie jest przyzwyczajony do niższej temperatury na zewnątrz. Spędził przecież 9 miesięcy w stałym środowisku o jednakowej temperaturze. Zbyt szybka utrata ciepła po porodzie powoduje, że dziecko zużywa więcej energii i tlenu, czasem, by wyregulować temperaturę potrzebuje ich więcej niż posiada. Bliskość ciała mamy pomaga mu czerpać od niej ciepło. Ponadto kontakt skóra do skóry zmniejsza jeszcze ryzyko wystąpienia u dziecka hipoglikemii (małe stężenie cukru we krwi), bo wspiera produkcję glukozy przez jego organizm.
3. Stabilizuje oddech
Pozostawienie przez dłuższy czas nienaruszonej pępowiny aż do momentu, gdy pulsuje, pozwala dostarczać maluchowi tlen jak najdłużej i daje więcej czasu płucom dziecka na przyzwyczajenie się do oddychania.
4. Wzmacnia kontakt matki z dzieckiem
Bliskość dziecka i matki po porodzie ma również czynnik psychologiczny. Umożliwia mamie i dziecku wzajemne poznanie się. Mamy, które mają ten komfort tulić swojego malucha po porodzie, prawdopodobnie będą spokojniejsze i pewniejsze w późniejszej opiece nad nim. W trakcie ciąży zwiększa się wrażliwość receptorów oksytocyny w mózgu kobiety, dlatego po porodzie, gdy jest ona jeszcze pod silnym działaniem tego hormonu, bardzo łatwo poddaje się różnym głębokim uczuciom. Stworzenie jej warunków, w których może cieszyć się macierzyństwem, budzi w niej najlepsze matczyne uczucia i buduje najpiękniejszą relację ze swoim dzieckiem.
5. Zwiększa szansę na pomyślne i długie karmienie piersią
Początek karmienia piersią ma ogromne znaczenie dla całej laktacji. Jeśli pierwszy raz odbędzie się tuż po porodzie i dziecko zostanie dobrze przystawione, późniejsze karmienie piersią ma szansę na powodzenie. Stworzenie odpowiednich warunków dla pierwszego karmienia piersią promuje ideę karmienia i pokazuje matce jego pozytywny aspekt. Służy także i dziecku, które od razu po porodzie uczy się sztuki efektywnego ssania i minimalizuje ryzyko ewentualnych późniejszych niepowodzeń w chwytaniu brodawki.
6. Zaspokaja potrzebę bliskości dziecka
Dzieci rodzą się z naturalną potrzebą bycia blisko mamy – w końcu to ją słyszały i czuły przez ostatnie miesiące, gdy były w jej łonie. Noworodek jest w stanie poznać zapach, dźwięk głosu i dotyk skóry swojej mamy i pragnie tej bliskości dla własnego bezpieczeństwa. To pierwotny instynkt każdego ssaka, który każe mu zatrzymać się jak najdłużej w bezpiecznym środowisku matki, gdzie jest ciepło i spokojnie. Odseparowanie dziecka od matki zwykle powoduje jego głośny protest w postaci płaczu. Niezaspokojenie potrzeby bliskości skutkuje przejściem w stan rozpaczy, będący aktem histerycznego przywoływania swojej mamy.
7. Zwiększa odporność dziecka
Noworodki wychodząc ze sterylnego środowiska, w trakcie porodu zderzają się z licznymi bakteriami bytującymi na zewnątrz. Bliskość z mamą ma pomóc maluchowi przyzwyczaić się do nowych warunków życia i pobudzić ich system immunologiczny. Przytulając się, dziecko ma bliski kontakt z bakteriami matki, które dziecięcy organizm powinien uznać za bezpieczne. Do tego dochodzi jeszcze dobroczynny wpływ pierwszego przystawienia do piersi. Pierwszym pokarmem, który dziecko zassie, będzie siara – najlepszy zastrzyk z przeciwciał dla małego organizmu. Z tego powodu, nawet jeśli młodej mamie wydaje się, że nie ma jeszcze pokarmu, nawet kilka kropli siary stanowi dla malucha najlepszy start w jego życiu. Nie warto z tego rezygnować.
Zobacz jeszcze:
Pierwsze chwile po porodzie. Nie bój się tego, co robią z twoim dzieckiem.
8 zaskakujących dolegliwości w połogu.