-Reklama-

Jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś nie miała dzieci?

W świecie lukrowanego macierzyństwa, wiecznie uśmiechniętych mam blogerek, narzekanie na bycie mamą wydaje się być nie w porządku. Co ze mną jest nie tak? Czy ja jestem wyrodną matką? Spokojnie, każda z nas ma swoje słabsze momenty. Blogerki też. Myślimy wtedy, że nie damy więcej rady, że to ponad nasze siły. Po co mi to było? Masz tak czasem? Czy wtedy przychodzi ci do głowy myśl - jak wygladałoby twoje życie, gdyby nie było w nim dzieci?

-Reklama-

Na pewno myślisz sobie, że czytałabyś dużo książek, chodziła na siłownię, do teatru, urządzała imprezy i długie wieczorne kąpiele… A czy zanim pojawił się twój potomek faktycznie w taki sposób spędzałaś czas..? Czy czasem nie marzyłaś o stabilizacji, domu pełnym ciepła i miłości i nawet o… walających się zabawkach po salonie?

A urodź sobie dziecka i przekonaj się jak to jest!

Ktoś kiedyś powiedział, że „dzietni” nigdy nie powiedzą prawdy, tym co się starają o dziecko jak to naprawdę wygląda – że to ciężka 24-godzinna praca na ciągłym standby’u, niewyspanie, brak czasu dla siebie, partnera, baaa… nawet brak czasu na ogarnięcie otoczenie wokół siebie. Po co o takich rzeczach mówić, niech się sami przekonają! Czemu mają mieć lepiej? A poza tym, czy w ogóle by uwierzyli?! Czy w ogóle da się przygotować na tę hardcore’ową stronę bycia rodzicem? Przecież macierzyństwo to spełnienie, śmieszne zdjęcia, spacery z wózeczkiem, urządzanie pokoju dziecięcego, pierwsze kroczki… bajka.

Zobacz także: Moje marudne dziecko to moja wina? 

Czego zazdroszczę innym odkąd jestem mamą?

Dobrze, wszystkie to wszystko wiemy, ale do konkretów: czego najbardziej brakuje ci odkąd zostałaś mamą?

1. Weekednowe imprezy – być może twoje koleżanki co piątek szykują się na imprezę wstawiając na fejsie kolejne odsłony memów o „piątuniu”, kiedy ty szykujesz właśnie dzieci do kąpieli, a o fryzjerze i pięknych paznokciach możesz tylko pomarzyć… Dobrze, ale która z nich rano zostanie przywitana słodkim buziakiem na dzień dobry, który nawet po najcięższej nocy potrafi wszystko wynagrodzić albo będzie miała szansę jak dziecko wściekać się w piżamie w łóżku, pod pretekstem zabawy z dziećmi?
2. Twoja koleżanka właśnie awansowała, a ty kolejny miesiąc siedzisz w domu i zapomniałaś już jak to jest rozmawiać z człowiekiem w twoim wieku, a co dopiero prowadzić szkolenia? Ale czy wiesz, czym to było okupione? Poza tym, ona prawdopodobnie w najbliższym czasie nie usłyszy pod swoim adresem dwóch najpiękniejszych sylab świata: ma-ma.
3. Twój znajomy znów na instagrama wrzucił zdjęcia z cholernie egzotycznej podróży, a u ciebie szczytem wypraw jest zejście do sklepu po mleko… Ale jak twoje dziecko podrośnie, też będziesz mogła pokazać mu świat – nie tylko te najbardziej urokliwe zakątki i egzotyczne miejsca, ale po prostu uroki życia – dzielenie się emocjami i patrzenie na czyjąś radość daje zdecydowanie więcej satysfakcji niż branie tego wszystkiego dla siebie.
4. Twoja siostra kończy kolejną uczelnię, a twoją główną lekturą ostatnio są składy słoiczków dla dzieci? To nic, kiedyś ty będziesz mogła służyć jej swoim doświadczeniem macierzyństwa – tego nie nauczy się na żadnej uczelni. W ogóle nie planuje dzieci? To zatem twoje będą dla niej wsparciem na strarość, bo ty nauczysz je szacunku do innych.
5. Znajomy z klasy otworzył kolejną filię swojej firmy, a twoim szczytem w zarządzaniu jest takie rozplanowanie dnia, by zgrać ze sobą czasowo spacer, drzemkę i karmienie. A to przecież ty zawsze byłaś od niego lepsza w szkole! I nadal jesteś! To, że każdy z nas wybiera inną drogę, nie oznacza, że ktoś jest lepszy czy gorszy – życie jest zmienne i składa się z etapów. Ty wychowujesz sobie małego potomka, który będzie cię potem wspierał i śmiało będziesz mogła wrócić do pracy.

Zobacz także: Praca, czy siedzenie z dzieckiem w domu?

6. Twoja najlepsza przyjaciółka z czasów szkolnych właśnie odbyła kolejną podróż do hotelu spa, a tobie spa kojarzy się tylko ze spa-niem… chociaż 3 godzinki ciągiem… Ale czy ona zna to uczucie, kiedy w niedzielny poranek wszyscy spotykacie się w jednym łóżku i zanim dojdzie do bitwy o łazienkę, chwilkę jesteście tylko ze sobą, śmiejąc się i robiąc sobie psikusy. To jest dopiero relaks! Nie znam lepszego odprężenia!
7. Sąsiadka właśnie zakłada sklep internetowy z zabawkami hand made, które sama szyje, a to przecież zawsze było twoje marzenie!…Dziś twoja obceność w internecie ogranicza się do czytania porad innych mam na temat kupy… teraz tak, ale skoro masz czas na internety, podziel go sobie tak, żebyś mogła zbierać inspiracje na realizacje swoich celów, kiedy dziecko pójdzie już np. do przedszkola. To da ci siłę do działania i to potrzebne uczucie, że robisz coś dla siebie. A wiadomo, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko.

Zobacz także: Bunt dwulatka. Mamy radzą jak przetrwać

Kochana, decyzja o posiadaniu dziecka, była jedną z twoich najlepszych decyzji życiowych. Zapewniam cię…
Ciesz się z tego, nawet jeśli tych pozytywnych momentów jest póki co mało. Życie po prostu nie jest łatwe – czy ma się dzieci, czy się ich nie ma. Czy jest się bizneswomen czy pracownikiem supermarketu czy mamą. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Każde inne życie wydaje się być lepsze, jak nie zna się jego słabszych stron. Ty na szczęście masz tę przewagę, że masz przy sobie najcudowniejszą istotę pod słońcem (choć ona czasem robi wszystko, byś myślała, że tak nie jest 😉 i będzie towarzyszyła do końca życia, wspierała w tym co robić i dawała motywację do działania.

autor: sofijka
foto: foter.com

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

1 KOMENTARZ

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również