-Reklama-

W jaki sposób przygotować się do roli mamy? 6 rzeczy, które warto wiedzieć 

Za chwilę zostaniesz mamą albo właśnie nią zostałaś! Gratuluję! Przed tobą nowe wyzwania, nowe doświadczenia często przewartościowanie życia i zupełna jego dezorganizacja. Jak sobie z tym poradzić?

-Reklama-


Prowadząc zajęcia w szkole rodzenia, rozmawiam z pacjentkami o tym, czy do macierzyństwa da się przygotować. Czy są jakieś uniwersalne porady, które spowodują, że będziemy w pełni gotowe stanąć w roli mamy. Jak sobie poradzić z nową, często niełatwą sytuacją? Pojawienie się dziecka powoduje bowiem rewolucyjne zmiany, do których nie da się ani dość dobrze przygotować, ani ich przewidzieć, dlatego nieraz młodej mamie trudno przyjąć pozytywną postawę wobec tego faktu. Bo przecież macierzyństwo to nie tylko radość, bezgraniczna miłość, lekkość i ekscytacja, ale też często złość, frustracja, bezradność, strach, skrajne wyczerpanie psychofizyczne… Czy zatem do bycia mamą można się przygotować? Niezupełnie. Macierzyństwo jest nieprzewidywalne i rządzi się własnymi prawami. Tu są szybkie, nieprzewidywane zwroty akcji. Nielogiczne i niezrozumiale dla wielu osób, nawet dla ciebie mamo.

Chcę podkreślić, że macierzyństwo to nie tylko nauka przewijania, kąpania, odpowiedniego przystawiania do piersi – czego możesz w miarę nauczyć się na szkole rodzenia czy oglądając filmy na YT, ale też nauka siebie, akceptacja, zaufanie…. I takie, alternatywne i mniej popularne spojrzenie na to co możesz zrobić, żeby choć trochę przygotować się na te nowe macierzyńskie wyzwania, chciałam ci zaproponować.

1. Zaufaj sobie – gdy zostajesz mamą, nagle wokół ciebie pojawia się wianuszek doradców – mama, teściowa, przyjaciółki, znajome, pani w sklepie, kuzynka kuzynki. Każdy rzuca dobrą radę, oczywiście jedyną słuszną. „Spróbuj tak, zrób tak… Mówię ci to na pewno pomoże!” A ciebie ogarnia złość! Wkurzasz się jak ktoś ci coś doradza, instruuje, mówi co trzeba, a co nie. Dlatego zaufaj sobie! Ty jesteś mamą i to ty wiesz najlepiej co jest dobre dla twojego dziecka. Metodą prób i błędów stworzysz własną instrukcję obsługi swojego dziecka. Wyjątkową i niepowtarzalną. Musisz tylko dać sobie czas, przyzwolić na błędy, próbować, patrzeć czy coś działa czy nie. Zaufaj sobie. Nie pytaj się co zrobiłam nie tak – wszystko robisz dobrze. Daj sobie po prostu czas.

2. Akceptuj emocje – każda emocja jest potrzebna i do każdej emocji masz prawo. Zaakceptuj swoje zmiany nastroju. Bycie mamą to taka emocjonalna sinusoida. Uczuciowe doły i góry. W jednej minucie jesteś najszczęśliwszą osobą pod słońcem, w kolejnej masz poczucie winy, krzywdy i niesprawiedliwości. Ogarnia cię fala miłości i fala złości. To jest ok. Nowa rola to nowe wyzwania, których nie możesz w całości się spodziewać. Jeśli akurat poczujesz złość, będzie ci się chciało krzyczeć, idź do innego pokoju i pokrzycz w poduszkę, popłacz sobie, powal pięścią w miękkie łóżko. Daj upust. Zobaczysz od razu będzie ci lepiej.

3. Odpuść – nie staraj się być perfekcyjna we wszystkim! Nic się nie stanie, jeśli nie posprzątasz, nie poprasujesz, a obiad zamówisz! Masz chwilę czasu (a czas jest na wagę złota w macierzyństwie) – nie rzucaj się na odkurzacz i żelazko. Poczytaj, obejrzyj coś, pomaluj paznokcie, złap drzemkę albo po prostu posiedź sobie i porób nic.

4. Rozmawiaj z partnerem – szczera rozmowa, podzielenie się swoimi spostrzeżeniami, uczuciami, czasem wypłakanie się daje niesamowite wsparcie. Tu nie chodzi o to, aby partner dał ci dobre rady, ale o to aby wysłuchał, był przy tobie. A czasami po prostu potrzymał za rękę. Wiedział co cię trapi lub co cię cieszy.

5. Daj sobie pomóc – wykorzystuj każdą parę rąk do pomocy! Pozbądź się przekonania, że nikt inny nie da sobie rady z twoim dzieckiem! Zapewniam cię – da! Jeśli tylko masz możliwość powierzenia swojego dziecka, choćby na 30 min komuś innemu – nie wahaj się! Wykorzystaj ten czas na siebie, na swój relaks, regenerację i przyjemności. Na wypicie ciepłej (tak ciepłej – musisz być przygotowana na to, że 3⁄4 posiłków będziesz jadła zimnych i w biegu) aromatycznej kawy. Patrz punkt poniżej!

6. Zatroszcz się o siebie – bycie mamą to jedna z ról jaką pełnimy. Oprócz tego jesteśmy również córkami, partnerkami, przyjaciółkami, pracownicami, a przede wszystkim KOBIETAMI. To, że jesteś mamą nie oznacza, że nie jesteś już kobietą. Dlatego zadbaj o swoje potrzeby. Rób coś przyjemnego dla siebie, poczytaj książkę, weź długą kąpiel, idź do kina, na paznokcie, masaż, spacer, spotkaj się z przyjaciółką na ciepłą latte i ciacho. Zadbaj o swój wygląd i samopoczucie. Regeneracja i rozłąka z pociechą dostarczy ci nowych pokładów energii.

Podsumowując, nie ma żadnej szkoły, żadnego poradnika, filmu czy kursu, który w pełni przygotuje cię do roli mamy. Poda konkretne wskazówki, jedyne słuszne, po których zastosowaniu twoje matczyne życie zmieni się jak po dotknięciu czarodziejska różdżki. Żadna z nas nie urodziła się matką, ale sią nią stała. Wszystko wymaga czasu, cierpliwości i zaufania do siebie!

I pamiętaj: Jesteś najlepszą mamą na świecie dla swojego dziecka. <3

autor: Karolina Rybus-Przeniosoło- Coach, Socjolog, Specjalista w Centrum Medycznym FEMINIUM, gdzie prowadzi zajęcia dla przyszłych mam w Szkole Rodzenia

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również