To uczucie, kiedy bosą stopą wchodzisz na zimną, kuchenną terakotę… bezcenne! Niestety „słoniowatość” to dosyć częsty objaw ciąży. Dlaczego tak się dzieje i jak radzić sobie z opuchlizną.
Jak wszystko, tak i opuchlizna w ciąży ma oczywiście swoje uzasadnienie. Podobno organizm, magazynując jej więcej niż zwykle, zabezpiecza się przed nadmierną utratą krwi podczas porodu. Rosnący brzuch i waga na pewno też nie ułatwiają odprowadzania wody z organizmu. A to za sprawą ucisku na żyły.
Jak sobie radzić z opuchlizną?
Opuchlizna zwykle bardziej jest widoczna wieczorem, po całym dniu. U mnie była całą dobę. Najważniejsze to:
– pij dużo wody – wbrew pozorom, to pomaga!
– staraj się jak najwięcej odpoczywać z nogami uniesionymi do góry i śpij na lewym boku
– noś wygodne i dobrze dopasowane (lepiej luźniejsze, niż ciasne) buty
– dbaj o prawidłową dietę – używaj jak najmniej soli, a najlepiej całkiem ją wyeliminuj – to znacznie zdrowsze!
– mi lekarka poleciła specjalne rajstopy uciskowe – może troszkę pomogły, ale są strasznie niewygodne…
Rajstopy uciskowe, wydawały mi się najrozsądniejszym sposobem na pozbycie się opuchlizny, ale ich zakładanie też może dać się we znaki – szczególnie pod koniec ciąży, gdy ciężko jest robić cokolwiek.
Koszt takich rajstop, to około 80 zł. Szczegółowy opis znajdziesz tu
– mi pomógł także trochę krem z wyciągiem z kasztanowca – przynajmniej doraźnie – ma takie przyjemne chłodzące działanie… ogromna ulga 🙂
To przykładowy krem, ale w drogeriach i aptekach jest ich sporo – tu znajdziesz szczegółowy opis.
PAMIĘTAJ, ŻE JEŻELI COŚ CIĘ NIEPOKOI – NP. OBRZĘKI SĄ WYJĄTKOWO DUŻE, BOLĄ, SZCZEGÓLNIE DOSKWIERAJĄ ALBO POWODUJĄ WZROST CIŚNIENIA – ZGŁOŚ SIĘ DO LEKARZA!
Tak czy inaczej, trzeba przez to przejść, a na pocieszenie?
Marne to pocieszenie, ale problem puchnięcia dotyczy wszystkich, bez wyjątku – nawet Gwiazd – tu słynne zdjęcie Kim Kardashian.
Szczerze mówiąc myślałam, że jak urodzę, pożegnam się z opuchlizną, nic bardziej mylnego! Nigdy, tak jak po porodzie, moje nogi nie były opuchnięte. Podobno to normalne! Minęło po kilku dniach, ale to już naprawdę koniec.
Oprócz rajstop i kremu, lekarka zaleciła mi także preparat na odwodnienie. Ale uwaga! Tego nie stosujemy samodzielnie (nawet suplementów dostępnych w aptece, bez recepty) – nadmierne odwodnienie może prowadzić do przedwczesnych skurczów!
Kolejną ciążową przypadłością jest ZGAGA – na samą myśl aż mnie piecze. W następnym poście opowiem wam jak ja radzę sobie z tym wstrętnym uczuciem. ZGAGA w ciąży – głowa do góry!
<< Zobacz poprzedni wpis: Pytania, które warto zadać lekarzowi prowadzącemu ciążę
Dzielcie się swoim doświadczeniem z czasu ciąży, czekam na Wasze listy pod adresem: [email protected]