Masturbacja zwykle kojarzy się nam z seksualnością, dlatego tak trudno jest nam zaakceptować fakt, że może to robić małe dziecko. Wielu rodziców uważa to wręcz za coś zakazanego i reaguje zdenerwowaniem lub paniką. Tymczasem masturbowanie się przez dziecko to czynność, która nie powinna wyzwalać w nas złych emocji, bo jest wpisana w rozwój każdego człowieka.
Dziecko się masturbuje, bo..
to dostarcza mu przyjemności. Masturbacja wśród małych dzieci nie ma jednak kontekstu seksualnego. To należy na początku podkreślić. Pocieranie, dotykanie swoich miejsc intymnych jest niczym innym jak doświadczaniem, przeżywaniem i odkrywaniem rzeczy nowych. Dzieci poznają swoje ciało na różne sposoby, a masturbacja bywa dla nich po prostu eksploracją ich narządów płciowych. Dotykają się tam, bo nie wszystko mogą zobaczyć, a zdjęcie pieluchy czy majtek wyzwala ciekawość. I nagle odkrywają, że ten dotyk… jest dla nich całkiem miłym doświadczeniem.
Gdy dziecko się masturbuje, odczuwa przyjemność i z tego powodu trudno mu jest przestać wykonywać tę czynność. Może więc nie reagować na zwracaną mu wówczas uwagę. Ponieważ wie, że to miłe uczucie, chętnie do tego wraca, gdy tylko nadarza się ku temu okazja np. w kąpieli.
Gdy małe dziecko się masturbuje, to…
nie powinniśmy się niepokoić. Najważniejsze to wytłumaczyć sobie, że to całkiem normalne zachowanie. Maluch nie zrobi sobie w ten sposób krzywdy, nie rozbudzi też w sobie zainteresowania seksualnością i w żaden sposób nie wpłynie to na jego dorosłe życie seksualne. Dzieci nie wiedzą co to jest seks, dlatego – tak jak wspomnieliśmy – masturbacja jest dla nich tylko bardzo neutralną, przyjemną czynnością taką jak np. drapanie po plecach czy głaskanie po głowie. Małe dzieci nie wstydzą się tego co robią, nie czują się zażenowane, gdy ktoś je obserwuje. Nie widzą w tym nic niestosownego. Za to rodzice czują się zakłopotani.
Najlepszą metodą jest zignorować to, co widzimy. Im mniej będziemy zwracać na dziecko uwagę w tej sytuacji, tym większa szansa, że zajmie się czymś innym i nie będzie do tego wracać.
Mówi się, że masturbacja u małych dzieci jest podobna do dłubania w nosie – dzieci robią to w chwilach nudy, gdy mają wolne ręce. Możemy więc spróbować odwrócić uwagę dziecka od masturbacji, szczególnie jeśli robi to publicznie i czujemy się tym faktem nieco zakłopotani. Jeśli nie można tego zignorować, najlepiej zainteresować dziecko czymś innym. Najlepsze jest zajęcie mu czymś rączek, by nie wędrowały w kierunku krocza. Można zainteresować dziecko jakąś zabawką, zaprosić do wspólnego grania, rysowania czy układania klocków.
Pamiętaj, że od twojej reakcji zależy bardzo dużo. Nie wyśmiewaj dziecka w takim momencie, nie wpędzaj w poczucie winy mówieniem, że to co robi jest niegrzeczne. Maluch nie może mieć poczucia, że odkrywanie ciała jest czymś złym. To może wpłynąć na jego późniejsze postrzeganie swojej seksualności.
Gdy małe dziecko masturbuje się bardzo często…
to już powinno zapalić w naszej głowie czerwoną lampkę. Normalnym jest fakt sporadycznej masturbacji u małych dzieci. Jeśli dziecko robi to często i z coraz większym zapałem, warto zwrócić uwagę, czy nie jest to związane z jakimś problemem emocjonalnym. Być może dziecko w ten sposób rozładowuje nadmierne emocje, wycisza się albo po prostu próbuje zwrócić na siebie uwagę. W tym przypadku warto zasięgnąć porady lekarza.
Zobacz też: