-Reklama-

Jak wybieramy imiona dla naszych dzieci? Wyniki ankiety

Przeprowadzoną przy pomocy Mamy-mamom.pl ankietę wypełniło aż 1331 mam, które podały informacje na temat 1969 dzieci – 1681 urodzonych i 288 w drodze. Wszystkim Mamom jeszcze raz serdecznie dziękuję za poświęcony czas.

-Reklama-

Uwaga: Dla oszczędności miejsca przedstawiam tu tylko wyniki dotyczące dzieci już urodzonych w momencie wypełnienia ankiety. W podanych wynikach pominąłem odpowiedzi „Nie pamiętam” i „Inne”. W niektórych przypadkach suma wyników przekracza 100%, ponieważ można było wybrać jednocześnie kilka odpowiedzi.

Kiedy wybieramy imię dla dziecka?

Prawie trzy czwarte imion (74,1%) zostało wybrane podczas ciąży. Zdecydowanie rzadziej przyszli rodzice uzgodnili imię jeszcze przed ciążą (12,1%) albo jedno z nich wybrało to imię, jeszcze zanim się poznali (6,8%). Niewielu było też „niezdecydowanych”, którzy czekali z wyborem imienia do momentu po narodzinach dziecka (6,9%).

Co ciekawe, rodzice (albo przynajmniej jedno z nich) dużo częściej mają „gotowe” imiona dla pierwszych dzieci (20,0%) niż dla drugich (15,6%) i trzecich (tylko 6,0%). Możliwe, że tylko nieliczni z góry planują większą liczbę dzieci i szykują od razu cały „imienny pakiet”.

Kto wybiera imię dla dziecka?

Większość badań z krajów europejskich i ze Stanów Zjednoczonych wskazuje, że to matki mają większy wpływ na wybór imion dla swoich dzieci. Podobne wyniki przyniosła nasza ankieta. W dwóch trzecich przypadków (65,6%) imię zaproponowała mama, a tylko w jednej czwartej (25,6%) – drugi rodzic. Przy drugich i trzecich dzieciach całkiem często zdarzało się, że o wyborze imienia decydowało starsze rodzeństwo (4,7% przy drugim dziecku i aż 7,5% przy trzecim). Inni członkowie rodziny podsunęli ostatecznie wybrane imię w 2,6%, a osoby spoza rodziny – zaledwie w 0,4%.

Inne rozważane imiona

Wielu rodziców wybiera imiona drogą eliminacji – zaczynają od kilku imion, które im się podobają, a potem starają się dojść do tego, które z nich podoba im się najbardziej, będzie najlepiej pasować do nazwiska, do imion starszego rodzeństwa itp. W naszej ankiecie inne imiona niż ostatecznie wybrane rozważano dla ponad dwóch trzecich dzieci (68,0%). W największym stopniu dotyczyło to pierworodnych (70,1%), rzadziej drugich dzieci (64,9%), a najrzadziej trzecich (52,2%). Oznacza to, że przy kolejnych dzieciach nasze rozterki i wahania maleją – być może dlatego, że imię pierwszego dziecka w wielu przypadkach „ustawia” następne wybory.

Czy ktoś odradzał to imię?

Wprawdzie z naszego badania wynika, że w zdecydowanej większości przypadków to rodzice wybierają imię, ale to nie znaczy, że inni zawsze popierają ten wybór. Mamom, które wypełniły ankietę, prawie w jednej czwartej przypadków (23,5%) ktoś odradzał wybór imienia, na które ostatecznie się zdecydowały. Prawie zawsze były to osoby z rodziny (rodzice, teściowie, dziadkowie), a tylko w pojedynczych przypadkach koleżanki czy położne. Według mam „odradzające” (zwykle w tej roli występowały kobiety) najczęściej po prostu dawały do zrozumienia, że wybrane imię im się nie podoba (28,5%). Prawie równie często przywoływały związane z nim złe skojarzenia (22,3%) – z kimś nielubianym z rodziny, z dzieciństwa czy spośród znajomych („wścibska sąsiadka”), z wywołującymi negatywne emocje postaciami ze świata polityki (Victor Orban) albo nawet fikcyjnymi (np. Leon Zawodowiec, wiedźma Urszula z Małej Syrenki). Inne powody przytaczano zdecydowanie rzadziej – wybrane imiona wydawały się „odradzającym” zbyt rzadkie (9,5%), zbyt dziwne (7,3%), zbyt staroświeckie (6,1%), związane z negatywnymi stereotypami („Wszystkie Kacpry to łobuzy!”) (5,9%). Pojawił się nawet nieśmiertelny argument: To imię dla psa, nie dla dziecka! (2,0%).

Powody wyboru imion

Tyle jeśli chodzi o powody, które inni przytaczają (a właściwie wytaczają) przeciwko „niechcianym” przez nich imionom. Jednak ostateczna decyzja zależy tak czy inaczej od rodziców. Czym się kierujemy? Co stoi za naszymi wyborami?

Dziedziczenie imion

Stosunkowo niewielką rolę odgrywa w Polsce dziedziczenie imion po członkach rodziny. Takie imię nadano tylko 13,7% dzieci uczestniczek ankiety – najczęściej pierworodnym (14,2%), rzadziej drugim (13,1%), najrzadziej trzecim (9,0%). Decyzja o nadaniu imienia po krewnym zależy też w pewnym stopniu od płci dziecka – chłopcom dano takie imiona nieco częściej niż dziewczynkom (odpowiednio: 14,8% i 12,6%).

Po kim dzieci dostają imiona? Bardzo rzadko po rodzicach – takich przypadków było tylko 0,5%. Nieco częściej po dziadkach lub babciach (1,5%), zdecydowanie najczęściej po pradziadkach lub prababciach (8,1%), rzadziej po prapradziadkach lub praprababciach (1,8%). Jak widać, „bezpieczna odległość” wynosi dziś co najmniej trzy pokolenia – zapewne dlatego, że wtedy często nadajemy imiona po zmarłych już krewnych, co pozwala z jednej strony oddać im hołd, a z drugiej – uniknąć sytuacji, w której dziecko dostaje imię ciągle używane w rodzinie. Nieco inaczej wygląda sytuacja z drugimi imionami (o tym dalej).

Imiona po kimś spoza rodziny

Jeszcze rzadziej niż po krewnych nadajemy dzieciom imiona po osobach spoza rodziny – takich przypadków było 10,7%. Chodzi tu oczywiście tylko o te sytuacje, w których rodzice, wybierając imię, świadomie kierowali się tym, że nosi(ł) je ktoś dla nich ważny, lubiany przez nich lub podziwiany.

Stosunkowo najczęściej (4,2%) honorowano w ten sposób kogoś, kogo przynajmniej jedno z rodziców zna osobiście – przyjaciółkę z dzieciństwa, dobrego znajomego, bliskiego rodzinie księdza. W 3,4% przypadków imię zapożyczono od postaci fikcyjnej, bohaterze albo bohaterce książki czy filmu (np. Michał Wołodyjowski, Janek z Czterech pancernych,Matylda z filmu Leon zawodowiec) w 1,9%od kogoś znanego i sławnego (np. Iga Świątek, książę Filip, celebryci lub ich dzieci), a w 1,2% – od postaci historycznej (np. Aleksander Wielki, cesarz Oktawian August, święty albo święta). Co ciekawe, nie widać tu „efektu celebryty”, który wielokrotnie występował w krajach zachodnich, np. w postaci nadawania imion po znanych sportowcach. W Polsce nawet sława Roberta Lewandowskiego czy Agnieszki Radwańskiej nie była w stanie zatrzymać spadku popularności ich imion, które już wcześniej wpadły do kategorii „staromodnych”.

Inne motywy

Dużo częściej rodzice wskazywali inne powody niż chęć nadania imienia po kimś konkretnym. Najczęściej przywoływanym motywem okazało się brzmienie imienia (25,8%), a zaraz potem – jego oryginalność (22,8%). Na podium znalazło się jeszcze ładne zdrobnienie lub zdrobnienia (13.5%). Dosyć często mamy wskazywały też krótkość imienia (11,2%) – powód całkiem sensowny, bo dzisiejsze imiona dziewczęce z pierwszej dziesiątki najpopularniejszych są średnio o trzy litery lub sylabę krótsze niż te z lat 90. ubiegłego wieku (u chłopców różnica jest mniej wyraźna). Z pozostałych powodów dość często wskazywano istnienie kilku wersji imienia (9,1%), jego prostotę (8,7%), tradycyjność (6,9%), znaczenie i skojarzenia (6,2%) oraz to, że imię pasuje do osób w różnym wieku (6,1%). Rzadko jako motyw pojawiała się natomiast polskość imienia (2,4%) i jego związki z religią (1,9%). To ostatnie jest o tyle ważne, że jeszcze sto kilkadziesiąt lat temu, a w niektórych regionach nawet całkiem niedawno, o wyborze imienia najczęściej decydował kalendarz liturgiczny, a dokładniej to, czyje święto (którego świętego lub której świętej) wypadało najbliżej dnia narodzin dziecka.

Jakie imiona?

Czy gusta uczestniczek naszego badania okazały się zbieżne z wyborami wszystkich rodziców? Tak – z niewielkimi wyjątkami. Zarówno wśród imion męskich, jak i żeńskich pierwsze miejsca zajęły te same, które w ostatnich kilku latach najczęściej nadawano w całej populacji. Mamy, które wzięły udział w badaniu, nieco częściej niż ogół rodziców decydowały się na Leona, Ignacego, Antoninę, Lilianę, Gabrielę i Klarę, a nieco rzadziej – na Jakuba, Franciszka i Lenę (w przypadku tych imion różnica między wynikami wyniosła co najmniej 25%). Większość imion nadreprezentowanych w badaniu (z wyjątkiem Gabrieli) jest ciągle „przed szczytem” albo niedawno go osiągnęła, natomiast z trójki imion niedoreprezentowanych Jakub i Lena już od kilkunastu lat tracą popularność (Franciszek – od 2020 r.). Jak widać, użytkowniczki Mamy-mamom.pl mają nieprzeciętne wyczucie mody!

Imiona najczęściej nadawane przez uczestniczki badania (w co najmniej 2% przypadków) i przez ogół rodziców

Lp.Imię% w badaniu% w populacjiLp.Imię% w badaniu% w populacji
1.Jan4,74,31.Zuzanna4,64,2
2.Antoni3,84,72.Zofia4,33,9
2.Aleksander3,84,03.Julia3,54,1
4.Wojciech3,52,83.Hanna3,53,7
4.Filip3,53,35.Maja3,03,8
6.Szymon3,43,55.Alicja3,02,9
6.Mikołaj3,43,27.Antonina2,72,0
6.Leon3,42,77.Emilia2,72,2
9.Adam3,12,69.Pola2,52,4
10.Ignacy3,02,29.Maria2,52,6
10.Jakub3,04,311.Liliana2,31,7
10.Stanisław3,02,611.Gabriela2,31,5
13.Franciszek2,83,811.Lena2,33,4
14.Michał2,72,214.Marcelina2,11,7
15.Marcel2,42,315.Wiktoria2,02,2
16.Igor2,01,815.Klara2,01,3
16.Tymon2,02,0
   

Zewnętrzne inspiracje

Ponieważ w ostatnich dziesięcioleciach wybór imienia stał się w pewnym sensie trudniejszy, a rodzice zaczęli poświęcać mu więcej czasu i namysłu, nic dziwnego, że wielu z nich szuka inspiracji u innych osób albo w zewnętrznych źródłach wiedzy. W naszym badaniu dotyczyło to imion dla ponad połowy dzieci (51,2%). Zdecydowanie najczęściej mamy sięgały do stron internetowych (37,6%). Mniej popularnymi źródłami okazały się kalendarz (13,9%), statystyki nadanych imion (13,6%) i księgi imion (7,3%). Stosunkowo rzadko mamy czerpały inspirację z mediów społecznościowych (2,4%), forów internetowych (2,1%), aplikacji ciążowej (0,5%) lub Biblii (0,5%).

Drugie imiona

Zwyczaj nadawania drugich imion wciąż trzyma się mocno, chociaż nieco stracił na popularności w ostatnich kilku dziesięcioleciach. Wśród dzieci objętych naszym badaniem drugie imię dostała niemal połowa (47,5%). Nie widać tu większych różnic w zależności od płci ani kolejności urodzenia.

Motywy wyboru

Ciekawe okazały się odpowiedzi na pytanie o motywy wyboru. Dużo częstsze niż w przypadku pierwszych drugie imiona nadawano po kimś z rodziny (63,1% dzieci z drugim imieniem). Zdecydowanie najczęściej drugie imię dziecka było jednocześnie pierwszym lub drugim imieniem jego babci lub dziadka (25,4%), a w drugiej kolejności – jego rodzica (19,1%), przy czym częściej dotyczyło to chłopców (25,0%) niż dziewczynek (14,3%). Ta różnica może wynikać z większej chęci podkreślenia „ciągłości rodu” w linii męskiej, co widać też w wielu badaniach dotyczących krajów Zachodu (chociaż tam częściej osiągano to za pomocą dziedziczenia pierwszych imion). Często drugie imiona pochodziły też od prababci lub pradziadka (16,3%), rzadziej od innego członka rodziny (5,4%) czy chrzestnego lub chrzestnej (1,6%). Drugie imiona po kimś spoza rodziny nadano 2,5% dzieci.

Dość często jako powód wyboru konkretnego drugiego imienia mamy wskazywały, że ich zdaniem pasuje do pierwszego (12,3%). Częściej niż w przypadku pierwszych imion pojawiły się motywy religijne (7,9%). Warto też wspomnieć o tym, że w 7,5% przypadków imię ostatecznie nadane jako drugie było wcześniej rozważane jako pierwsze.

Jak na drugie?

Popularne drugie imiona tylko w kilku przypadkach pokrywają się z często nadawanymi pierwszymi (Adam, Jan, Franciszek, Michał, Stanisław, Maria, Zofia). Nic dziwnego, skoro często nadajemy je po rodzicach, babciach czy dziadkach, którzy noszą lub nosili „staromodne” imiona. Jednak niektóre z częstych drugich imion, takie jak Łucja czy Maksymilian, nigdy nie były w Polsce bardzo popularne, co każe podejrzewać, że w tych przypadkach rodzice mogli je wybrać z innych wspomnianych wcześniej powodów – bo są ładne same w sobie, bo dobrze współbrzmią z pierwszym imieniem itp.

Dostępne dane nie pozwalają określić, jakiemu odsetkowi dzieci w populacji nadano poszczególne drugie imiona. Możemy natomiast porównać wyniki ankiety z rangą tych samych imion (tzn. z ich kolejnością od najczęściej do najrzadziej nadawanych). Jak widać, różnice są tu nieco większe niż w przypadku pierwszych imion – badane mamy preferowały niektóre drugie imiona bardziej niż ogół rodziców, zwłaszcza te chłopięce (Adam, Łukasz, Marcin, Ryszard, Wiktor, Maksymilian), w mniejszym stopniu dziewczęce (Katarzyna, Jadwiga). „Nie doceniły” za to Piotra i Michała oraz Zofii.

Drugie imiona najczęściej nadawane przez uczestniczki badania (w co najmniej 2% przypadków)

Lp.Imię% drugich imion w badaniu
Ranga w populacji (2022)Lp.Imię% drugich imion w badaniu
Ranga w populacji (2022)
1.Jan7,41.1.Maria7,61.
2.Adam3,47.2.Anna5,92.
3.Łukasz3,117.3.Katarzyna3,17.
3.Stanisław3,14.3.Helena3,15.
3.Józef3,13.5.Magdalena2,84.
6.Paweł2,96.6.Zofia2,53.
6.Krzysztof2,95.6.Julia2,58.
6.Piotr2,62.8.Ewa2,210.
9.Marcin2,621.8.Łucja2,214.
10.Franciszek2,313.8.Aleksandra2,29.
11.Michał2,05.11.Weronika2,016.
11.Ryszard2,032.11.Jadwiga2,035.
11.Wiktor2,035.
11.Mateusz2,015.
11.Maksymilian2,038.

Na zakończenie

Skoro znamy już pierwsze i drugie imiona najczęściej nadawane przez użytkowniczki Mamy-mamom.pl, to pozostaje nam tylko sprawdzić, jakie ich połączenia były najbardziej popularne.

Wśród chłopców: Jakub Jan (4) i Jakub Józef (3).

Wśród dziewczynek: Julia Magdalena (4) i Emilia Maria (3).

Niech wszystkie imiona dobrze się noszą!

Autor: Paweł Tomanek

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również