DHA – co to w ogóle jest?
Pod tajemniczym skrótem DHA kryje się kwas dokozaheksaenowy. Jest to jeden z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (z tzw. grupy kwasów omega-3), ale najważniejszy dla naszego zdrowia. W naszym organizmie jest go bowiem najwięcej. Kwas DHA buduje tkankę nerwową człowieka, więc jeśli mamy do czynienia z ciążą, zapotrzebowanie na niego jest jeszcze większe.
Rola kwasu DHA w ciąży
Najważniejszą rolą DHA w ciąży jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego dziecka. A ponieważ kwas DHA wpływa również na błony komórkowe siatkówki oka, jest również odpowiedzialny za prawidłowy rozwój mózgu i narządu wzroku m.in. zwiększa ostrość widzenia. Dodatkowo, DHA może poprawić parametry pracy serca płodu. Ciekawostką jest to, że kwas dokozaheksaenowy zmniejsza częstość infekcji oraz ryzyko rozwoju alergii i astmy u dzieci również w wieku późniejszym.
Kwas dokozaheksaenowy ma również ogromny wpływ na sam przebieg ciąży. Jego odpowiednia suplementacja pozwala minimalizować ryzyko porodu przedwczesnego i wpływać na prawidłową masę urodzeniową malucha. Właściwa ilość kwasu DHA w diecie ciężarnej zmniejsza ryzyko wcześniactwa nawet o 85%. DHA minimalizuje zagrożenie wystąpienia stanu przedrzucawkowego, ale również innych chorób takich jak: cukrzyca typu I, depresja, nadciśnienie, atopowe zapalenie skóry, alergia czy astma. Jeżeli zauważasz u siebie ciągłe obniżenie nastroju, zaburzenia koncentracji, wypadanie włosów, a Twoja skóra i oczy wydają się być wiecznie suche, może to być znak, że mierzysz się z niedoborem kwasów omega-3. Tym bardziej może to być znak, by zwiększyć ich obecność w codziennej diecie.
DHA w ciąży – który preparat wybrać?
Choć kobiecy organizm wytwarza kwasy DHA, ich ilość zwykle jest niewystarczająca, by pokryć codzienne zapotrzebowanie na ten składnik odżywczy matki i dziecka. Pomóc może specjalna dieta bogata w ryby, owoce morza czy algi. DHA znajdziemy m.in. w makreli, łososiu, śledziach, tuńczyku czy sardynkach. Niestety, wiele przyszłych mam obawia się jedzenia dużej ilości ryb i owoców morza w ciąży, ze względu na częste zanieczyszczenia tych produktów metalami ciężkimi np. rtęcią, co może mieć szkodliwe działania na płód. W takiej sytuacji ciężarne wolą sięgać po odpowiednie suplementy zawierające „czyste” DHA w zalecanych dawkach. Suplementy są gwarancją najlepszej jakości kwasów omega-3.
DHA tylko z mikroalg
Najlepsze preparaty z kwasami dokozaheksaenowymi są pozyskiwane z najbezpieczniejszego i najczystszego źródła w ściśle kontrolowanych warunkach. Takim źródłem DHA jest olej z mikroalg Schizochytrium.
Mikroalgi zawierają najwięcej wartościowych kwasów omega-3, w tym najlepszej jakości kwas DHA. Olej z mikroalg został przebadany pod kątem zawartości metali ciężkich, dioksyn, pestycydów i wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych i jest uznany za produkt najwyższej jakości. Co ważne, to czysty produkt wegański, dlatego suplementy, które go zawierają, są również najlepszym zdrowym wyborem dla wegan i wegetarian.
DHA w ciąży – kiedy i jak przyjmować?
Kwasy DHA są najbardziej potrzebne w II i III trymestrze ciąży, bo wówczas następuje intensywny rozwój układu nerwowego u dziecka, narządu mowy i wzroku. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne wydało zalecenia dla przyjmowania przez ciężarne kwasów DHA. Ustalono, że dzienna suplementacja DHA pozyskanego z alg powinna wynosić 400-600 mg. W przypadku zagrożenia przedwczesnym porodem, ciężarna powinna zwiększyć tę dawkę nawet do 1000 mg dziennie.
Suplementacja kwasem dokozaheksaenowym nie kończy się na etapie ciąży. DHA stanowią ważny składnik odżywczy w każdej grupie wiekowej, dlatego należy zadbać o jego odpowiedni poziom również u narodzonego dziecka. Pozwoli to wspomóc zdrowy rozwój malucha i zwiększyć odporność organizmu.
Na koniec należy pamiętać, że wybierając suplement z kwasem DHA, trzeba zwracać uwagę, czy w danym preparacie jest jego odpowiednia ilość. Bardzo ważne jest to szczególnie w ciąży, gdy zapotrzebowanie na kwas dokozaheksaenowy jest największe.
