Fotelik samochodowy
Trudno uniknąć zaśnięcia dziecka w samochodzie, gdy warunki dla snu są bardzo sprzyjające. Monotonny szumiący odgłos silnika, lekkie bujanie. Idealna kołyska? Jednak nie. W dłuższej perspektywie spanie dziecka w tak niewygodnej pozycji, jaką wymusza na nim fotelik samochodowy, może źle się skończyć. Pozostawienie dziecka na dłużej w foteliku samochodowym zwiększa ryzyko tzw. nagłej śmierci niemowląt (SIDS). Najlepszą pozycją do snu jest położenie malucha płasko na pleckach, tak by nie utrudniać mu swobodnego oddychania.
Huśtawka, leżaczek
Krótkie drzemki pod naszą opieką są ok. Problem pojawia się wtedy, gdy zostawiamy śpiące dziecko w leżaczku czy huśtawce na wiele godzin. Maluch nie jest bezpieczny w tym miejscu i nie chodzi tu tylko o niewygodną pozycję spania. Nawet jeśli dziecko przypniemy, istnieje ryzyko, że dźwignie główkę i spróbuje usiąść. Wystarczy zachwianie się, by huśtawka czy leżaczek mogły się przewrócić, wyrządzając dziecku wielką krzywdę.
Łóżko wodne
Choć nie jest to popularny sprzęt w naszych domach, warto przed nim ostrzec. Kładzenie dziecka na wodnym łóżku może skończyć się tragicznie. Materac w takim łóżku jest miękki, faluje pod wpływem ciężaru. Na jego powierzchni mogą tworzyć się wgłębienia groźne dla małego dziecka. W USA w ciągu kilku lat doszło do kilkunastu zgonów niemowląt na skutek spania na wodnym łóżku. Większość dzieci zmarła na skutek nagłego ściśnięcia żołądka, inne umarły przez uduszenie. Wystarczy, że dziecko dostanie się w szczelinę między łóżkiem a ścianą, by doprowadzić do tragedii.
Łóżko rodziców
Dziecko dla swojego bezpieczeństwa nie powinno spać w jednym łóżku z rodzicami. Istnieje ryzyko, że np. zostanie przygniecione czy przyduszone przez śpiącego tatę lub mamę. Jeśli decydujesz się spać z dzieckiem w łóżku pamiętaj, by nie kłaść dziecka między wami, nie pić wcześniej alkoholu i nie brać leków nasennych. Z łóżka należy również zabrać niebezpieczne przedmioty np. koce czy poduszki.
Stare łóżeczko, zły materacyk
Istnieje niepisana zasada, że łóżeczko dla malucha nie powinno być starsze niż10 lat. Stare łóżeczko może narazić dziecko na niebezpieczeństwo. W takim meblu mogą łatwo wykręcać się śruby, odpryskiwać lakier czy farba a same elementy podtrzymujące łóżeczko mogą być już na tyle zużyte, że rodzą ryzyko zarwania się łóżeczka pod dzieckiem. Materac do spania w łóżeczku nie powinien być zbyt miękki, bo może przydusić dziecko podczas snu. Z materacem wiąże się jeszcze jedno ryzyko – bywa, że te produkty są wykonane z pianek poliuretanowych, które są w większości robione ze szkodliwych substancji i jak wykazują badania te substancje przenikają do organizmu, a nawet są rakotwórcze. Warto zatem zwracać uwagę na skład materaca do spania i wybrać np. ten, który zawiera oleje roślinne bądź inne substancje naturalne. Ten skład powinien być potwierdzony odpowiednim atestem.
Kosze, kołyski, gondole od wózków
Ze względu na niewielkie gabaryty i łatwość dostosowania kołyski czy kosza do małego wnętrza, coraz częściej rodzice stawiają na ten rodzaj mebla. Nie jest to jednak rozwiązanie dobre dla dziecka. Mała powierzchnia, jaką do dyspozycji ma dziecko sprawia, że jego ruchy są ograniczone i w łatwiejszy sposób może zostać przyciśnięte do ścianek i tym samym pozbawione oddechu. W Ameryce w ciągu ostatnich kilku lat ilość zgonów dzieci śpiących w koszach czy kołyskach wzrosła do 132.
Worki sako
To nie są właściwe miejsca dla małych dzieci. Choć nam wydaje się, że położone na worku wypełnionym styropianowymi kulkami dziecko ma bardzo wygodnie, w rzeczywistości to powierzchnia zbyt miękka i szkodliwa dla pleców malucha. Do tego dochodzi sam kontakt ze styropianowym wypełniaczem, który czasem wydostaje się na zewnątrz. Może on trafić do nozdrzy lub buzi dziecka i doprowadzić do jego uduszenia.
Razem ze zwierzakiem
Dzieci – szczególnie te malutkie, nie powinny spać razem ze zwierzętami. Mimo tego, że wydaje się nam to słodkie – psa czy kota należy wyganiać z dziecięcego łóżeczka. Zwierzę bywa bardzo nieobliczalne i nie jest świadome, że obok niego leży bezbronna istota. Wystarczy, że nasz pupil przygniecie dziecko, zatka mu swoim futrem nosek i tym samym uniemożliwi oddychanie – i tragedia gotowa. Może dojść również do zranienia. Dziecko śpiąc może przycisnąć zwierzaka, a ten w obliczu zagrożenia może ugryźć lub zadrapać maluszka. Niektóre zwierzęta mogą też dziwnie zareagować na ruchy dziecka. Koty obserwujące niemowlęta machające rączkami często biorą to za zaproszenie do zabawy. Nagły skok kota na niemowlę może mieć dramatyczne konsekwencje.
W łóżeczku pełnym pluszaków czy kocyków
Małe dziecko nie powinno spać na poduszce, nie potrzebuje też w łóżku maskotek czy kocyków i kołderek. Wszystko to stanowi dla niego realne zagrożenie. Kocyk czy kołderka mogą nakryć malucha i doprowadzić do uduszenia. Poduszki, ochraniacze na szczebelki czy maskotki, jeśli przycisną się do twarzy dziecka, grożą tym samym. Zagrożenie stanowią również rozmaite zawieszki na łóżeczku i zabawki. Najbezpieczniej jest układać malucha w specjalnym śpiworku lub zawinąć w becik i nie wkładać do łóżeczka zbędnych rzeczy. Jeśli dziecko lubi spać wtulone w coś miękkiego, najlepsza jest cienka tetrowa pieluszka. Ją też jednak należy wyjąć z łóżeczka, jak tylko maluszek zaśnie.
Nosidełko lub chusta
Choć są coraz chętniej wybierane przez mamy, nie zapewniają pełnego bezpieczeństwa śpiącemu dziecka. Gdy maluch ma jeszcze słabe mięśnie szyi, rośnie ryzyko uduszenia. W chuście przyjmuje pozycję, w której jego broda jest często przyciśnięta do klatki piersiowej, co utrudnia swobodne oddychanie. Dodatkowym ryzykiem jest także zablokowanie dopływu powietrza przez materiał dociśnięty do buzi maluszka.
Zobacz jeszcze: