Drogie mamy, przede mną planowana cesarka. Powiedzcie, jakie to uczucie rodzić w ten sposób? Czy to czuć? Czy cc boli? A jak to wygląda później?
Mamy odpowiadają:
Czuć szarpanie i przyciskanie przy wyciąganiu. Mi tłumaczył anestezjolog, że jest się znieczulonym od pasa w dół, dlatego jak lekarz naciska wyżej żeby wyciągnąć dziecko to czuć ten ucisk. U mnie się to sprawdziło. Ale nie ma czego się bać, bo to nie ból, tylko takie dziwne uczucie. Przy szyciu też takie dziwne uczucie. Jakby ci skórę naciągali i szyli. Nic strasznego. Będziesz tak przejęta że dzidzia przychodzi na świat, że szybko zleci ta operacja i sama operacja to pikuś – Karolina B.
Czuć, ale nie ból, tylko szarpanie i ucisk podczas wyciągania dziecka . Gorzej jest już po, ale da się przeżyć. – Aleksandra O.
Ja czułam szarpanie, ucisk i pieczenie w klatce piersiowej podczas wyciągania maluszka i chwilę po. Nieprzyjemne, ale jak tylko maluszek jest na świecie, wszystko przechodzi i jest tylko radość. – Magda K.
Ja czułam szarpanie, nie bolało, ale czułam jak wyciągają malutka, bólu nie czułam. Jedynie troszkę mnie ciało swędziało, bo tak reagowałam na antybiotyk i po było mi strasznie zimno przez jakieś 2 godziny – Anna B.
Jedyne co czułam, to jak malutkiego wyciągnęli – oczywiście bez bólu, i jak oczyszczali mnie z wód to tez troszkę takie jakby grzebanie w brzuchu. Nic strasznego. Nie ma się czego bać. – Anna M.
Nie czujesz nic….tylko tak, jakby ci ktoś bluzkę targał …i słyszysz płacz swojego dzidzi a Ty nic nie widzisz to nie myslisz o niczym tylko o Tym zeby zobaczyc cud….a tak to nic…ale naturalny poród jest najlepszy! Fakt, czuć jakieś rozpychanie, szarpanie..ale nie jest to ból, nawet nie było to na tyle nieprzyjemne żebym to jakoś specjalnie pamiętała. Jak dla mnie najgorsze było znieczulenie w kręgosłup -niestety czeka mnie to drugi raz. – Klaudia P.
Czuć tylko szarpanie, zero bólu a jak puści znieczulenie to dopiero jazda. – Monika M.
Nie ma co straszyć. Przed rozpoczęciem zabiegu sprawdzali czy znieczulenie działa. Ogólne odczucie podczas to jedynie szarpanie i ucisk, ale nie ból. Anestezjolog jest cały czas obok i jeśli coś jest nie tak, wystarczy powiedzieć. Zresztą on cały czas nas obserwuje i mój ze mną rozmawiał i mówił mi co akurat się dzieje. Przed wykonaniem cesarki anestezjolog przeprowadza mały wywiad i wtedy też można zdecydować, czy to ma być znieczulenie częściowe czy całkowite – Kamila D.
Samo CC nie boli, ja miałam CC 11 lat temu, leżałam 24 godz .przy córci oraz przy mnie robiły pielęgniarki przez dwa dni. W 3 dobie po cc biegałam już po szpitalnym korytarzu. Będzie dobrze, nie martw się. – Asia Z.
Cesarkę miałam w piątek, na początku morfina na ból, w poniedziałek rano byłam już na nogach. Dość dobrze ją przechodziłam, wiadomo bolało, bo boleć musiało, ale nie było tak strasznie. Samopoczucie miałam świetne, bo moja kruszyna była już ze mną zdrowa i śliczna. U nas w szpitalu jest tak, że nie wolno wpuszczać w odwiedziny do dziecka nikogo jedynie przez szybkę, rodzina może zobaczyć dziecko, wiec musiałam sobie jakoś radzić, na szczęście są położne, nie martw się na pewno dasz sobie rade. – Dominika G.
Wstałam 9 godzin po drugiej CC. Położone zajmowały się małą, a właściwie czuwały, bo pierwszą noc życia przespała. Po pierwszej było gorzej, bo syn ciągle płakał i bardziej to było męczące niż ból po operacji. Pamiętaj, najważniejsze to dużo chodzić i się ruszać. Wiem, że to trudne, ale naprawdę działa. I wiele też zależy od personelu czy pomagają. W naszym szpitalu położne i pielęgniarki na medal, więc może dlatego dobrze wspominam. – Ola F.
Ja miałam CC 4lata temu. Mnie znieczulenie nie bolało,o 10.10 miałam zabieg to wstać mogłam na drugi dzień. Mnie bolało okropnie stopniowo, musiałam najpierw usiąść potem pomału wstać. Jakieś 2tyg. dochodziłam do siebie. Na początku chodziłam zgarbiona jak starsza babcia, bo wtedy rana nie bolała. – Paulina Z.
Mnie bolało okropnie znieczulenie w kręgosłup. A dojść do siebie tez nie jest łatwo. Ciężko wstać, kichnąć, zaśmiać się i kaszlnąć. Bo mięśnie brzucha się napinają. Ale wiadomo, każda z nas inaczej przechodzi. – Monika W.
Mnie znieczulenie nie bolało nic, po 12h porodu naturalnego dla mnie było to wybawieniem. Cesarka przeszła szybko, pół godziny i było już po sprawie. Czułam tylko szarpanie, ale to nie bolało, tylko takie dziwne uczucie po prostu. Ból po cesarce owszem jest, bo rwie, ale nie płakałam z bólu, dało się wytrzymać, dostawałam ketonal z kroplówki, potem w tabletkach a na samym końcu paracetamol co 6h. Później sama chodziłam po tabletki. Najlepiej jest dużo chodzić, nie leżeć, bo później jest coraz gorzej. Po 4 dobach byłam w domu. 7 dni po byłam już na spacerze. Stresowałam się bardziej wyciągnięciem szwów niż całą ta sytuacją. Dla porównania dwóch porodów wybieram cesarkę. – Patrycja U.
Ja CC miałam nagle, pomimo kilkunastu godzin porodu nie było innego wyjścia, wysokie proste stanie główki i dysproporcja glowkowo-miednicza. Cewnik bardziej zabolał niż znieczulenie. Po CC córcię miałam non stop przy sobie, pomimo że męża nie było ze mną na sali. Po 9h miałam pionizację, od tego momentu dobrze sobie radziłam, szybko doszłam do siebie. 48h po CC, wyszłyśmy do domu. Na początku chodziłam lekko zgarbiona, ale to głownie po wstaniu z siedzenia lub leżenia. Po kilku dniach było już bardzo dobrze. – Aneta Ż.
Zobacz jeszcze:
Jak wygląda cesarskie cięcie – FILM
Ile po porodzie spędza się w szpitalu?