Znieczulenie zewnątrzoponowe podczas porodu – wiele z nas nie wyobraża sobie bez niego porodu. Warto jednak wiedzieć jak ono tak naprawdę wygląda. Nie jest to zwykłe ukłucie, jak mogłoby się wydawać.
Można powiedzieć, że stosowanie znieczulenia to taki mały zabieg: musi się odbywać w warunkach takich, jak większość innych zabiegów tzn. miejscie wykonania znieczulenia jest wyjałowione, wykonuje je anestezjolog itd.
Pacjentka siedzi lub leży na boku, dociskając głowę do klatki piersiowej – by łatwiej było wprowadzić igłę.
Pamiętajcie jednak, że choć znieczulenie wygląda skomplikowanie, jest bezpieczne dla mamy i dziecka. Oczywiście powikładnia i komplikacje zdarzają się – jest to zawsze jakaś ingerencja, mają one jednak miejsce niezwykle rzadko – średnio raz na około 200 tys. porodów.
Najwięcej wątpliwości budzi ryzyko uszkodzenie rdzenia – pamiętajmy jednak, że zzo wykonuje się w dolnym odcinku lędźwiowym, gdzie rdzeń już nie sięga.
Zobacz jak wygląda zakładanie znieczulenia:
http://https://youtu.be/WNnwsctZPlE
Zobacz też: ZZO – kiedy jest zabronione
