-Reklama-

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?

Zachęcenie dziecka do jedzenia, wcale nie jest takie proste. Szczególnie, jeśli mamy do czynienia z niejadkiem. Rozszerzanie diety wcale nie jest takie łatwe, jak piszą o tym w książkach. Jak zachęcić dziecko do jedzenia? Postaramy się podpowiedzieć.

-Reklama-

Zachęcenie dziecka do jedzenia, wcale nie jest takie proste. Szczególnie, jeśli mamy do czynienia z niejadkiem. Rozszerzanie diety wcale nie jest takie łatwe, jak piszą o tym w książkach. Jak zachęcić dziecko do jedzenia? Postaramy się podpowiedzieć.

Zaczynacie rozszerzanie diety – to postanowione. Wiesz mniej więcej co dziecku podawać, co ile i jakie porcje. Jadłospis dziecka masz opanowany na każdy wiek, przeczytałaś już dziesiątki przepisów dla dzieci... Okazuje się jednak, że ono nie chce wcale jeść – grymasi, wypluwa, a wręcz pojawia się u niego odruch wymiotny. Co robić?

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?

Prawda jest taka, że nauka jedzenia stałych posiłków to jest proces i z dnia na dzień ciężko będzie uczynić z naszego dziecka wytrawnego smakosza. Małymi kroczkami, w końcu wspólnie znajdziecie jednak swoje ulubione smaki. Konsekwencja jest tu na wagę złotę. Czy wiesz, że aby dziecko zaakceptowało dany smak, musi zjeść potrawę około 10 razy?

A może za wcześnie chcemy zachęcać do jedzenia?

Czasem, po kilku nieudanych próbach dochodzimy do wniosku, że może to jednak za wcześnie, że dziecko nie jest jeszcze gotowe..? Jak w ogóle poznać, kiedy zacząć rozszerzać dietę? Nowe schematy żywienia niemowląt dopuszczają 4. miesiąc, niektórzy twierdzą, że nie wcześniej niż po 6. miesiącu albo dopiero, kiedy dziecko usiądzie… Pewnymi sygnałami, które mogą nas naprowadzić na to, że dziecko może już próbować nowych produktów są: dziecko po zjedzeniu mleka nie uspokaja się tak, jak było to kiedyś, wkłada do ust piąstki – coraz częściej chce eksplorować buzią (choć może być to także oznaka ząbkowania!),  większym zainteresowaniem obserwuje nas kiedy my jemy posiłek – czasem także otwiera buzię. Ale to tylko wskazówki.

Co może dziecku przeszkadzać w przyswajaniu nowych smaków?

  1. Dziecko nie jest gotowe na rozszerzenie diety – patrz wcześniejszy akapit
  2. Odruch wypychania – to bardzo ważny odruch u dziecka, zsynchronizownay z odruchem ssania. Pomaga dziecku wtedy, kiedy jest jeszcze na mleku i zanika stopniowo wraz z wprowadzaniem nowych posiłków
  3. Posiłki mają nieodpowiednią (nieznaną dziecku) temperaturę – dzieci karmione piersią są przyzwyczajone do temperatury ciała – czyli 36, 6ºC i takiej oczekują od posiłków
  4. Nieodpowiednia konsystencja – zaczynajmy od posiłków o papkowatej konsystencji – gładkiej, aksamitnej  stopniowo zwiększając grudkowatość np. posiłki rozdrobnione widelcem itd.

Porada: Pierwsze posiłki warto mieszać na początku z mlekiem (własnym lub modyfikowanym), by dziecko odnajdowało w nim znajomy smak, stopniowo zmniejszając propocję i jego udział w posiłku.

Zdrowe przepisy

To, co zdrowe jest dla osób dorosłych, nie zawsze jest odpowiednie dla dzieci. W 1. roku życia dieta dziecka powinna być np. uboga w błonnik, produkty powinny być pełnowartościowe, np. pełne mleko, a nie niskotłuszczowe itd.

Sposób podania posiłku może pomóc zachęcić dziecko do jedzenia

Sposób podania posiłku ma ogromne znaczenie. Nie tylko dla dorosłych. Choć pierwsze posiłki dla dzieci są mało estetycznymi „papkami”, z czasem powinny stać się coraz bardziej atrakcyjne wizualnie. Warto wszystko podawać na oddzielnie wydzielonych miseczkach, by dać dziecku możliwości wyboru. Idealne są specjalne pojemniczki z podziałem na różne rodzaje potraw i posiłków. Dzięki temu, widzimy także czego dziecko zjadło, ewentualnie do czego możemy jeszcze zachęcić. Na zdjęciu produkty Mother’s Corn

Uwaga!

Zanim postawisz diagnozę, że twoje dziecko je za mało. Przeanalizuj dokładnie jego menu. Pamiętaj przy tym o wszystkich przekąskach, które dziecko zjada pomiędzy posiłkami i wlicz je do codziennego bilansu. Pamiętaj także, że sok przecierowy liczy się jako przekąska owocowa, a nie picie!

Jeśli te sposoby nie zadziałają, może warto sięgnąć po profesjonalną lekturę – wiele z Was poleca tę książkę:

Twoje dziecko nie chce jeść. Trwa to tygodniami, może nawet miesiącami i latami. Może pije tylko mleko, zjada suche bułki, a od święta dwa kęsy jabłka. Przygotowujesz mu skomplikowane i zdrowe potrawy, zabawiasz przy posiłkach, całe wasze życie kręci się wokół pytań „co zjadło?”, „ile zjadło?”, „kiedy wreszcie będzie jeść normalnie?”.

Jeżeli w tym opisie rozpoznajesz swoją rodzinę, to jest to książka właśnie dla ciebie. Carlos González, ceniony specjalista od rozwoju dzieci, rozwiewa obawy rodziców. Wyjaśnia, dlaczego dzieci czasem odmawiają jedzenia, przestrzega przed pułapkami siatek centylowych i tłumaczy, jak procesy wzrostu i aktywność fizyczna wpływają na zapotrzebowanie kaloryczne.

W książce znajdziesz między innymi:
– najczęstsze przyczyny problemów z jedzeniem,
– porady, jak ich uniknąć,
– przestrogi przed zmuszaniem dzieci do jedzenia.

źródło: „Od piersi do talerza” – Anne Hillis & Penelope Stone

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również