Tatuaż w ciąży to kontrowersyjny temat. Za każdym razem, gdy wątek poruszany był przez którąś z mam zgromadzonych na naszym fanpage’u, pod wiadomością toczyła się zacięta dyskusja – nie zawsze kulturalna. Dziś postanowiłam podejść do tematu rzeczowo i bez emocji i na podstawie opinii lekarzy i tatuatorów rozstrzygnąć ten spór. Można czy nie można?
Robienie tatuażu w ciąży
To nie najlepszy pomysł, choć z pewnością znajdą się takie salony tatuażu (z pewnością te o niskiej renomie), które nie będą widziały przeciwwskazań. Przeciwwskazań mogą nie widzieć same ciężarne, które informacje o swojej ciąży mogą po prostu zataić. Zanim jednak się na to zdecydują, powinny rozważyć ewentualne konsekwencje swojej lekkomyślności. Oto one:
- Wirusowe zapalenie wątroby typu B lub HIV to dwie najgroźniejsze z wielu chorób, które mogą być przekazane do organizmu razem z płynami ustrojowymi. Oznacza to, że istnieje ryzyko zachorowania na te choroby także podczas zabiegu wykonywania tatuażu. Wystarczy, że studio tatuażu nie przestrzega podstawowych zasad higieny i nie sterylizuje narzędzi.
- Wpływ na organizm samego barwnika wykorzystywanego do tatuażu nie jest jednoznaczny. Nikt nie da nam gwarancji, że barwnik nie wywoła reakcji alergicznej albo nie zaszkodzi nam w jakiś inny sposób. Kobieta w ciąży często ma osłabioną odporność, dlatego alergie mogą się ujawnić dopiero wtedy. Tym bardziej należy unikać takiego ryzyka, bo przy alergii w ciąży mamy ograniczone możliwości jej leczenia. Lepiej zapobiegać.
- Wpływ tatuowania na dziecko może być negatywny. Sam barwnik to substancja chemiczna – zwykle nieszkodliwa dla dorosłego, może mieć jednak niekorzystny wpływ na dziecko. Do tego dochodzi stres i dyskomfort matki podczas zabiegu tatuowania. Te uczucia na pewno nie wpływają na komfort samego dziecka.
Tatuaż na plecach a ZZO
Zdarza się, że tatuaż zdobi ciało ciężarnej, ale został wykonany na długo przed ciążą. Nie oznacza to jednak, że takiej mamie nic ze strony tatuażu nie grozi. Najbardziej „ryzykowny” w tej sytuacji tatuaż to ten wykonany nad kością ogonową. To modne miejsce, które wiele kobiet zdobi poprzecznymi wzorami. Problem pojawia się, gdy przyszła mama decyduje się na znieczulenie zewnątrzoponowe w porodzie. Jak wiadomo, podanie środka znieczulającego następuje w dolnej partii kręgosłupa. Jeśli tatuaż znajduje się zbyt blisko, albo wręcz w miejscu potencjalnego wkłucia – lekarz anestezjolog może odmówić wykonania znieczulenia, szczególnie jeśli tatuaż jest dość świeży albo wdał się w tej okolicy stan zapalny. Warto więc w tej sytuacji najpierw się dowiedzieć, czy w szpitalu, w którym będziemy rodzić – wykonuje się ZZO mimo tatuażu na plecach.
Jak zachowują się tatuaże w ciąży?
Jeśli przyszła mama posiada tatuaż zrobiony przed ciążą, musi się czasem liczyć z tym, że w trakcie ciąży zmieni on swój wygląd. Najczęściej tyczy się to tatuaży w takich miejscach jak: piersi, brzuch, nogi, pośladki. To te części ciała mogą się w ciąży powiększyć, co niesie za sobą ryzyko zniekształcenia tatuażu. Zagrożeniem dla tatuażu są również rozstępy. Zwykle odbarwiają tatuaż i modyfikują jego wygląd na zawsze.
Jak dbać o tatuaż w ciąży?
By uniknąć zniekształcenia tatuażu podczas ciąży, warto dbać ogólnie o kondycję skóry. Podstawą jest jej dobre i regularne nawilżanie, by skóra była elastyczna. Warto stosować specjalne środki zapobiegające rozstępom w ciąży, od pierwszych tygodni. Jeśli mimo wszystko tatuaż w ciąży ucierpi, prawdopodobnie będzie potrzebował „naprawy” w salonie tatuażu. Z tą decyzją jednak najbezpieczniej poczekać do zakończenia karmienia dziecka piersią.
A co o tatuażach w ciąży sądzą nasze mamy, możecie się dowiedzieć tutaj: link