Przed tobą decyzja o rodzaju porodu? Zastanawiasz się, czy warto rodzić w wodzie? Co o porodach w wodzie sądzą mamy, które mają je za sobą? Czy żałują swojej decyzji?
Poród w wodzie – co warto o tym wiedzieć?
Drogie Mamy, wiele się naczytałam o porodach w wodzie. Jestem w zaawansowanej ciąży i panicznie boję się porodu. Czy poród w wodzie jest łatwiejszy i mniej bolesny? Czy warto rodzić w wannie? Jak wspominacie poród w wodzie?
Mamy odpowiadają czy warto rodzić w wodzie:
„Rodziłam w basenie i mega polecam! Ciepła woda koiła ból, czułam się swobodniej niż na fotelu” – Sandra M.
„Ja byłam w wannie podczas skurczy i nic to nie dawało, ból ogromny w wodzie jak i bez…. Ale co kobieta to inaczej” – Aleksandra L.
„Ja miałam możliwość rodzenia w wodzie, ale niestety wyszło tak, że nie mogłam… ale podczas skurczy byłam w gorącej wodzie i powiem, że bardzo to pomogło.. jak później musiałam wyjść, to czułam te skurcze a w wodzie było o niebo lepiej! Aż żałuję, że niestety nie wyszło.. ale i tak nie było źle” – Patrycja S.
„Przyspiesza poród ! Co prawda urodziłam na łóżku później, bo jak wyszłam na badanie z wody, to się tak zaczęło, że trzeba było przeć. Ale jak dla mnie świetna sprawa. Woda rozluźnia na maksa.” – Iwona G.
„Mój poród trwał 13 h, dwa razy korzystałam z szpitalnej wanny z jacuzzi po 40 min (dłużej nie wolno było) temperatura wody wynosiła 45′, niesamowicie mnie ta kąpiel rozluźniała, ból 3x mniejszy, nie pamiętam jakie miałam już wtedy rozwarcie, ale na pewno większe niż 4 cm, bo takie mi się utrzymywało od kilku dni. Podsumowując: polecam. Jak będziesz miała szybki poród to może nawet w tej wannie urodzisz, ja niestety nie miałam tego szczęścia.” – Helena K.
„Rodziłam w wodzie bez znieczulenia . Wszystko wspominam bardzo pozytywnie . Czy boli mniej, nie wiem bo nie mam porównania. W szpitalu bylam o 6, w basenie od 7, o 8:37 urodzilam , muzyka w tle w sali, tylko ja mój partner I położna . Za miesiąc czeka mnie kolejny poród. I mam nadzieje, ze również urodzę w wodzie . Pozdrawiam” – Danuta D.
„Rodziłam w wodzie i naprawdę polecam, porównania nie mam, ale poród w wodzie wspominam naprawdę dobrze . druga faza porodu w wodzie trwała 35 minut i nie przypominam sobie żeby jakoś strasznie bolało, do zniesienia, i bez znieczulenia. Mam nadzieję że kolejny poród również uda się mieć w wodzie .” – Sandra C.
„Miałam okazję, ale niestety kolor czerwony w wodzie nie pozwolił mi na poród. Słabo mi się zrobiło i tyle” – Sylwia M.
„Ja na 4 godziny porodu to 2 leżałam w wannie , było mi tam na pewno lżej + mega ulga jak partner przy skurczu polewał mi brzuch prysznicem” – Agnieszka B.
„Ja rodziłam w wodzie. Weszłam do basenu po 23, o 3:30 moja córeczka była już na świecie. Czy skurcze są mniej bolesne, nie wiem, ponieważ był to mój pierwszy poród i nie mam porównania, ale zdecydowanie polecam. Na mnie ta ciepła woda działała rewelacyjnie.” – Ania G.
„Przed porodem żeby się zrelaksować to Ok, ale w trakcie mi było okropnie . Woda przytłacza, jest ciężka i trudno mi było oddychać . Poza tym położna nie ma możliwości kontrolować, co się dzieje jak daleko posuwa się poród, bo nic nie widać. każdy musi spróbować i sam się przekonać czy to jest dla niego” – Weronika B.
„Rodziłam w wodzie. Bardzo szybko i sprawnie mi poszło. Córka prawie 4 kg bez pęknięcia i nacinania” – Marzena M.
„Również rodziłam w wodzie i polecam każdej mamusi, która ma taka mozliwosc ;D skurcze mniej bolesne i zmiana pozycji łatwiejsza a to duży komfort według mnie, no i mniejszy szok dla maluszka” – Angelika B.
„Rodziłam w wodzie :-)dzięki temu uniknęłam nacięcia. ból ciut mniejszy niż poza wodą. Dzidzia z wody do wody – sądzę, że wtedy mniejszy szok przeżywa i czyściutka od razu” – Marta P.
„Poród w wodzie coś wspaniałego, dużo szybciej akcja się potoczyła(bynajmniej w moim przypadku), ból nie jest tak silny jak przy porodzie „na sucho” odkąd weszłam do wody, urodziłam w niecała godzinę 🙂 także polecam” – Ewelina L.
„Podczas pierwszej fazy godzinę spędziłam w wannie, ale nie jestem pewna czy to woda pomogła czy fakt, że była w wtedy odłączona kroplówka (miałam indukcje). Fajnie było poleżeć i się wygrzać, tym bardziej, że w domu prysznic. kilku lekarzy wspomniało mi o tym, że dziecko może się zachłysnąć, ale nie wiem ile w tym prawdy.” – Jagoda K.
„27 stycznia miałam poród w wodzie. Rewelacyjna sprawa !! Gorąca woda działa cuda. Cały poród trwał 2h ( licząc od momentu pierwszego skurczu w domu o godz 6.00 – 8.15 mała już się urodziła ) … Poród zdecydowanie przyjemniejszy , łatwiejszy , bez nacinania … Cudowne przeżycie dla mnie jak i dla mojego męża !! Polecam każdej przyszłej mamie” – Paulina M.
„Niestety u mnie poród w wodzie się nie sprawdził, skurcze były jeszcze bardziej bolesne niż poza woda. Dlatego jeszcze szybciej z wanny wychodziła niż weszłam” – Daria Z.
„U mnie w szpitalu jest wanna, ale w kluczowym momencie każą wyjść z wody i rodzić na sali normalnie. Podobno bezpieczniej w razie komplikacji.” – Magdalena W.
„Ja miałam rodzić w wodze ale położna mi odradziła i kilka innych osób również. Nie można wziąć wtedy znieczulenia i co chwila trzeba wychodzić z wody, bo nie można tam monitorować skurczy..jak sobie pomyśle, że musiałabym co chwile wychodzić z wody…niee.” – Ewa B.
„Zeby urodzić w wodzie, ciąża musi przebiegać książkowo (bez żadnych infekcji, hospitalizacji itp itd). Poród musi przebiegać fizjologicznie (sam musi sie zacząć bez żadnej pomocy oxy i innych, bez znieczulenia itp), wody nie mogą być zielone. W skrócie: dużo kobiet chce, ale nie każda się kwalifikuje.” – Marzena G.
„Rodziłam w wodzie i powiem jedno Rewelacja ! Żadna piłka, żaden gaz rozweselający, nic tak nie pomogło w bólach jak poród w wodzie ( wannie). A poród miałam trudny, bo rozwarcie bardzo powoli się robiło, miałam bóle z kręgosłupa i 80% tych boli woda musującą zniwelowała. Przy następnym dziecku także zdecyduje się na poród w wodzie. Sama się wahałam ale pani położna mnie przekonała i powiem szczerze, ze była to najlepsza decyzja ! Wiec jeśli któraś z przyszłych mam się waha, to z czystym sumieniem mogę polecić.” – Judyta B.
„Rodziłam w wodzie,udało mi się od początku do końca, to był mój 3 poród wiec porównanie mam i baaaardzo polecam:-)” – Katarzyna K.
„Od połowy pierwszej fazy do początku drugiej byłam w wodzie (mimo ze bardzo chciałam, to ze względu na oxy nie mogłam urodzić do wody) i ulga ogromna,a przy okazji tkanki się rozmiękczają i jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo pęknięcia. Polecam jeśli masz taki wybór” – Maria P.
„Ja co prawda nie siedziałam dosłownie w wodzie, ale w drugiej fazie porodu około półtorej godziny spędziłam na krzesełku pod prysznicem – jak przychodził skurcz polewałam sobie podbrzusze wodą, a w przerwie między skurczami odcinek lędźwiowy kręgosłupa – ulga była niesamowita! Nie chciałam wychodzić, ale położna kazała, bo już długo nie byłam podpięta pod ktg..” – Asia R.
„Mnie lekarz odradził poród w wodzie ze względu na dużą możliwość zanieczyszczenia płuc dziecka.
Ty nie jesteś idealnie czysta , wody płodowe krew itd no i chemia, która dezynfekują wannę. W momencie, w którym dziecko wpada do wody łapie pierwsze jakby powietrze i łyka ta wodę” – Sylwia D.
„Byłam przy porodach w wodzie i piszę pracę dyplomową o tej właśnie tematyce. Po oczytaniu się możliwie dużej ilości artykułów, badań i innych medycznych wieści, zdecydowanie poród w wodzie ma przeważającą ilość plusów nad minusami. W odczuciu rodzących jest bardzo duża ulga w bólu – w szczególności, gdy występują bóle krzyżowe. Nie czuje się ewentualnych obrażeń krocza. Co do dziecka jest to całkowicie bezpieczne przy fizjologicznym porodzie, pierwszy oddech noworodek bierze dopiero po kontakcie z chłodniejszym powietrzem i/lub po odklejeniu łożyska czy odpępnieniu – także w płucach dziecka woda się nie znajdzie.
Poród w wodzie, jak najbardziej pozytywny” – Małgorzata L.
Zobacz jeszcze:
Jak wygląda poród w wodzie – FILM