-Reklama-

Noworoczne postanowienia matki Polki

Wielokrotnie to sobie obiecuję, ale za każdym razem ponoszę sromotną klęskę. Dlatego koniec roku może być dla mnie w końcu okazją, by słowa dotrzymać. Jakie noworoczne postanowienia ma matka?

-Reklama-

 

Zapewne nie tylko ja mam te grzechy na sumieniu. Czas powiedzieć to głośno i parę rzeczy w końcu pozmieniać. Do ideału matki mi daleko, ale nic nie szkodzi, by choć trochę się do niego zbliżyć. Zatem, co postanawiam w przyszłym roku?

 

Noworoczne postanowienia „matki Polki”:

 

  1. Chodząc na zakupy, będę wracać z większą ilością rzeczy kupionych dla siebie niż dla dzieci.
  2. Nie będę się łamać po dwudziestym dziecięcym „proszę”. Dotrwam do co najmniej pięćdziesiątego.
  3. Skończę z oglądaniem bajek a przynajmniej przestanę na nich płakać.
  4. Nie będę dziecku rysować szlaczków w zeszytach i kolorować obrazków w książkach.
  5. Koniec z jeżdżeniem po sklepach w poszukiwaniu gumki do ścierania odpowiedniego koloru.
  6. Przestanę gotować „pod dzieci”. W końcu też mogą nauczyć się jeść leczo i krewetki.
  7. Nie będę rzucać wszystkiego, byle odebrać dziecko punktualnie ze szkoły i oszczędzić mu kilku minut w świetlicy.
  8. Skończę ze zdrabnianiem. Czas wyeliminować ze swojego słownika wyrazy takie jak: mamusia, kurteczka, buciki, kanapeczka, książeczka itd.
  9. Ograniczę ilość robionych telefonem zdjęć dzieci. W końcu ile razy można dokupować kartę z pamięcią.
  10. Przestanę wystawać w nocy nad łóżkami dzieci, by zachwycać się ich słodkim snem.
  11. W samochodzie zmienię w końcu płytę z muzyką, choć fakt – przy piosenkach Disneya wyjątkowo dobrze mi się jeździ.
  12. Skończę z noszeniem T-shirtów i bielizny z Myszką Miki.
  13. Nie będę podjadać słodyczy, które dostają dzieci.
  14. Nie kupię już dzieciom kolejnego albumu kolekcjonerskiego i nie wydam znowu majątku na naklejki, które się wiecznie powtarzają.
  15. Przestanę jeździć po pediatrach z każdą plamką na twarzy i z katarem, nie będę wzywać do dziecka pogotowia za każdym razem, gdy na termometrze zobaczę 38 stopni gorączki.

 

Chyba wszystko.

Ale zaraz, zaraz, czy jednak naprawdę chcę to zmieniać? W końcu ja przecież nie umiem bez tego wszystkiego żyć. I najważniejsze, czy moje dzieci oczekują ode mnie tej zmiany?

Co zatem z moimi noworocznymi postanowieniami? Może lepiej zastąpić je jednym – porządnym? Na przykład:

BĘDĘ SIĘ STARAŁA BYĆ LEPSZĄ MAMĄ

Co z tego wyniknie? Zobaczymy za rok.

W tym samym miejscu. O tej samej porze.

 

Ania

foto: pixabay.com
-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również