Zapewne nie tylko ja mam te grzechy na sumieniu. Czas powiedzieć to głośno i parę rzeczy w końcu pozmieniać. Do ideału matki mi daleko, ale nic nie szkodzi, by choć trochę się do niego zbliżyć. Zatem, co postanawiam w przyszłym roku?
Noworoczne postanowienia „matki Polki”:
- Chodząc na zakupy, będę wracać z większą ilością rzeczy kupionych dla siebie niż dla dzieci.
- Nie będę się łamać po dwudziestym dziecięcym „proszę”. Dotrwam do co najmniej pięćdziesiątego.
- Skończę z oglądaniem bajek a przynajmniej przestanę na nich płakać.
- Nie będę dziecku rysować szlaczków w zeszytach i kolorować obrazków w książkach.
- Koniec z jeżdżeniem po sklepach w poszukiwaniu gumki do ścierania odpowiedniego koloru.
- Przestanę gotować „pod dzieci”. W końcu też mogą nauczyć się jeść leczo i krewetki.
- Nie będę rzucać wszystkiego, byle odebrać dziecko punktualnie ze szkoły i oszczędzić mu kilku minut w świetlicy.
- Skończę ze zdrabnianiem. Czas wyeliminować ze swojego słownika wyrazy takie jak: mamusia, kurteczka, buciki, kanapeczka, książeczka itd.
- Ograniczę ilość robionych telefonem zdjęć dzieci. W końcu ile razy można dokupować kartę z pamięcią.
- Przestanę wystawać w nocy nad łóżkami dzieci, by zachwycać się ich słodkim snem.
- W samochodzie zmienię w końcu płytę z muzyką, choć fakt – przy piosenkach Disneya wyjątkowo dobrze mi się jeździ.
- Skończę z noszeniem T-shirtów i bielizny z Myszką Miki.
- Nie będę podjadać słodyczy, które dostają dzieci.
- Nie kupię już dzieciom kolejnego albumu kolekcjonerskiego i nie wydam znowu majątku na naklejki, które się wiecznie powtarzają.
- Przestanę jeździć po pediatrach z każdą plamką na twarzy i z katarem, nie będę wzywać do dziecka pogotowia za każdym razem, gdy na termometrze zobaczę 38 stopni gorączki.
Chyba wszystko.
Ale zaraz, zaraz, czy jednak naprawdę chcę to zmieniać? W końcu ja przecież nie umiem bez tego wszystkiego żyć. I najważniejsze, czy moje dzieci oczekują ode mnie tej zmiany?
Co zatem z moimi noworocznymi postanowieniami? Może lepiej zastąpić je jednym – porządnym? Na przykład:
BĘDĘ SIĘ STARAŁA BYĆ LEPSZĄ MAMĄ
Co z tego wyniknie? Zobaczymy za rok.
W tym samym miejscu. O tej samej porze.
Ania