-Reklama-

Najgorsze w byciu w ciąży jest… – mamy odpowiadają!

Nie da się powiedzieć, że ciąża dla wszystkich jest pięknym doświadczeniem. Pomiędzy chwile radości, podekscytowania, szczęścia i spełnienia wkradają się czasem gorsze momenty. Zapytałyśmy mam, co było dla nich najtrudniejsze w ciąży. Warto wiedzieć, jak to naprawdę wygląda.

-Reklama-

Nie chcemy nikogo straszyć ani odwodzić od macierzyńskich planów. Chcemy wam tylko powiedzieć, że w ciąży też macie prawo czuć się gorzej, mieć słabe samopoczucie, a nawet i żałować swojej decyzji. Trudne momenty się zdarzają i o tym opowiadają nam właśnie nasze czytelniczki. Być może będzie wam raźniej, jak zobaczycie, że nie jesteście same. I pamiętajcie – ciąża nie trwa wiecznie, a po niej rozpoczyna się naprawdę piękny etap w życiu 🙂

Najgorsze w byciu w ciąży jest…

Okropne mdłości, wymioty od rana do nocy zero mocy : i tekst ” przecież ciąża to nie choroba” – chciałabym, aby osoba, która to wypowiedziała, czuła się tak jak ja przez 3 dni chociaż, bo ja czułam się tak przez 3 miesiące! I żeby potwierdziła swoje słowa raz jeszcze – Marta

Na początku strach, żeby do nosić maleństwo a pod koniec ciąży martwisz się, żeby wszystko było w porządku. Jestem po 1 poronieniu, więc strach zawsze będzie. – Paulina

…mdłości, zaparcia, bóle głowy, bóle nóg, żylaki, rwa kulszowa, bóle pleców, bóle pachwin i spojenia łonowego, tak że nawet krok było ciężko zrobić. W pierwszej ciąży nakaz leżenia w sumie od 16 tygodnia prawie do samego rozwiązania no i strach, czy wszystko będzie dobrze… – Katarzyna

Niezbyt miłe komentarze np. „jak tam mój grubasek się czuje?” -tekst teściowej. „A w ciąży możesz jeść kiszoną kapustę?”, „tylko nie jedz orzechów i truskawek, bo dziecko będzie miało alergie…Itp itd oraz ta niepewność, czy wszystko będzie dobrze. – Sylwia

Strach przed każdą wizyta u lekarza żeby było wszystko ok. I strach przed szpitalem, żeby wszystko poszło dobrze z porodem i maleństwo było zdrowe. – Joanna

Chyba ten 1 trymestr. Ja wiem, że my kobiety przetrwamy wszystko, ale boli … słuchanie, jak ma się pierwszeństwo np., w kolejce do laboratorium, że ciąża to nie choroba, ale najgorsze jest to że słyszy się to z ust kobiet w wieku 50,60 lat. – Joasia

Najgorszy dla mnie był pierwszy trymestr. Nie czuć jeszcze ruchów, więc zastanawiałam się czy z maleństwem wszystko ok… do tego detektor tętna jeszcze nie znajduje, więc scenariusz się w głowie pisał sam.. Życie od wizyty do wizyty z ciągłymi myślami, czy jest ok. – Aleksandra

Twardnienie brzucha i ciężki oddech temu towarzyszący – Aleksandra

Ciągłe patrzenie, czy nie ma krwawienia, czy z dzidzią wszystko w porządku i czy uda się donosić ciąże do końca – Ilona

Rozchodzące się spojenie łonowe tragedia  – Arleta

Ograniczenia. Tego nie można i tamtego. Miałam 19 lat jak zaszłam w ciążę. Czułam się bardzo ograniczona. Trzeba było dbać o siebie, a tymczasem miałam w głowie szaleństwo, znajomych, podróże. To było dobijające – Aleksandra

Leżeć na plecach (u mnie się nie dało), pod koniec nawet siedzieć się nie dało – taki brzuch wielki był. Nie idzie założyć normalnie skarpetek, butów, i akurat w ostatniej ciąży miałam wieczne mdłości oraz duszności… Kolejnej ciąży chyba bym nie przeżyła  – Karolina

Bolące piersi, a w ostatnich miesiącach waga i to że np. Ja czuję się jak słoń. – Natalia

Najgorsze jest to, ze moje ciało nie należy już do mnie. Muszę być podwójnie odpowiedzialna za siebie i dziecko. – Karolina

Zgaga, bezsenność i ból kręgosłupa – Ania

Mdłości i wymioty. 4,5 miesiąca wiszenia nad miską – Joanna

Czekanie, kiedy w końcu zacznie się poród. Ostatnie dni płyną bardzo wolno – Hania

ZGAGA , OKROPNE PALENIE  – TOWARZYSZĄCA OD SAMEGO POCZĄTKU CIĄŻY DO ROZWIĄZANIA . Moja najgorsza zmora – kto przechodził ten wie – Ewelina

Zakładanie butów i skarpetek pod koniec ciąży – Kasia

Zgaga, wymioty, opuchnięte nogi, częste chodzenie do toalety, zmęczenie – Kamila

Ostatni miesiąc. Zgaga, bezsenność, ból całego ciała, wzrost wagi, trudności ze schyleniem się, podniesieniem czegokolwiek … (wymieniać można w nieskończoność) – Żaneta

Hemoroidy. W ciąży dowiedziałam się, że coś takiego istnieje i było to strasznie nieprzyjemne doświadczenie. Leczę się do teraz… – Iza

Najgorsze dla mnie było to, że czułam się jak niepełnosprawna. Ja, która wcześniej była bardzo aktywna, wysportowana, energiczna, teraz miałam problem z wejściem po schodach, ubraniem się, wstaniem z łóżka. Zero energii, sapanie przy najmniejszym wysiłku i zakaz uprawiania sportu. Masakra. Wolę to życie już po porodzie… Na drugie dziecko zdecydowałabym się, gdyby nie ciąża. Taka prawda. – Karo

Brak energii i tzw. baby brain. Chciałam w ciąży pracować, bo moja ciąża przebiegała książkowo. Tymczasem miałam z tym ogromny problem, bo nie ogarniałam wielu rzeczy. Tak, jakby mi ktoś wyłączył mózg. Zawaliłam dwa projekty i musiałam iść na zwolnienie. – Sandra

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również