Produkt, który testowały mamy to Zimowy krem do zadań specjalnych marki MomMe Cosmetics. Krem jest dedykowany dzieciom od pierwszego dnia życia, ale poprosiłyśmy nasze czytelniczki, by sprawdziły go również na swojej skórze. Testerami były więc dzieci i mamy. Pogoda sprzyjała – krem był sprawdzany w trudnych warunkach – niskich temperaturach i na zimnym wietrze, czyli zgodnie z przeznaczeniem. Po prawie dwóch tygodniach testowania nasze czytelniczki podzieliły się z nami swoimi wrażeniami. Zobaczcie to podsumowanie.
Aplikacja na skórę niezwykle łatwa
Wszystkie ankieterki uznały, że krem bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Mamy chwaliły produkt za szybkie wchłanianie. nasze czytelniczki raportowały, że krem łatwo wyciska się z tubki, w szczególności po ogrzaniu go przez chwilę w dłoniach.
„Krem, mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się być tłusty, bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze i łatwo wchłania, nie zostawiając tłustej warstwy. Co dla mnie szczególnie ważne, przy jego aplikacji nie było protestów ze strony dziecka, co niestety zdarzało się przy różnych kremach do twarzy”
„Aplikacja kremu jest bezproblemowa. Łatwo się rozprowadza, wchłania, pozostawiając barierę ochronną, która lekko rozświetla skórę.”
Trwałość i skuteczność na szóstkę
Ani jedna mama nie miała uwag co do skuteczności czy trwałości warstwy ochronnej kremu. Mamy oceniły stan posmarowanej kremem skóry dziecka po powrocie do domu ze spaceru jako bardzo dobry. Powtarzały się opinie o dobrze nawilżonej, miękkiej, delikatnej i gładkiej skórze.
„Skóra dziecka po powrocie ze spaceru nie jest zaczerwieniona od zimna, jest miękka.”
„Skóra jest fajnie nawilżona po spacerze w chłodny dzień, nie jest podrażniona.”
„Stan skóry po powrocie ze spaceru uważam za idealny. Taki sam jak przed wyjściem z domu. Skóra nie jest podrażniona, zaczerwieniona, usta nie są spierzchnięte. Krem dobrze nawilżył skórę”.
Wśród testerek były mamy dzieci alergicznych oraz z atopowym zapaleniem skóry. Zgodnie stwierdziły, że po zastosowaniu kremu nie doszło do żadnej reakcji alergicznej, a krem na długo nawilżył przesuszoną miejscami skórę.
„Produkt jest bardzo dobry, sprostał moim oczekiwaniom względem córki chorującej na AZS. Plusem jest to, że nie trzeba go nagminnie nakładać, tak naprawdę wystarczy odrobinę raz nałożyć, że by skóra malucha była chroniona przez kilka godzin.”
Skład idealny!
Zapytane o ocenę składu produktu, wszystkie testerki oceniły go bardzo wysoko. Mamy zwracały uwagę na naturalne składniki i brak wody w składzie.
„Rewelacja. Lepszego składu nie widziałam w kremie do twarzy”
„Naturalny skład i co dla mnie kluczowe w wyborze kremu na zimę – brak wody w składzie, dzięki czemu można powtórzyć dozowanie w razie potrzeby już na zewnątrz.”
„Krem ma bardzo przyjemny skład. Przede wszystkim ekologiczny – składniki roślinne z certyfikatem naturalności. (…) No i najważniejsze, że jest hipoalergiczny – w tych czasach to bardzo istotna sprawa, jeśli chodzi o skład kosmetyków”.
Opakowanie praktyczne
Zimowy Krem do Zadań Specjalnych jest zamknięty w tubce. Mamy były zadowolone z tej formy opakowania i zwracały uwagę na jego estetyczny wygląd. Za atut uznały pojemność opakowania (50 ml) – tubka mieściła się do małej torebki, więc można było mieć krem zawsze przy sobie. Gęsta konsystencja kremu daje pełną kontrolę nad ilością, jaka wypływa z tubki: „krem nie wylatuje na potęgę, więc jest wydajny i nie brudzi ujścia tubki”.
Mamy też stosują krem dla dzieci
Nasze czytelniczki poprosiłyśmy również o przetestowanie kremu na swojej skórze. Według producenta, krem jest odpowiedni dla każdego, więc chciałyśmy to sprawdzić. Rzeczywiście, mamy potwierdziły jego skuteczność również na sobie:
„Użyłam kremu na spierzchnięte usta i w zasadzie od razu poprawił się ich komfort – nie czułam ściągnięcia. I jeszcze super poradził sobie w nocy na suche łokcie – miałam z nimi problem od dłuższego czasu”.
„Stosowałam krem na ręce. Dłonie po spacerze nie były suche ani czerwone. Duży plus”
„Krem jak najbardziej nadaje się dla całej rodziny. Używał go starszy syn na dwór. Ja na swoje przesuszone dłonie i stopy. Bardzo fajny efekt ulgi dla skóry.”
Mamy polecają!
100% testujących mam potwierdziło, że Zimowy krem do zadań specjalnych spełnił ich oczekiwania i poleciłoby go swoim znajomym. 80% mam oceniło go jako produkt rewelacyjny, a pozostałe mamy uznały za bardzo dobry. Mamy doceniły takie cechy kremu jak trwałość, wydajność, skuteczność i łatwość aplikacji na skórę. Za największy atut kremu uznały właściwości ochronne – odpowiedziało tak 100% mam. Na drugim miejscu znalazł się skład kremu (90% mam uznało go za ulubioną cechę).
„Nie mam uwag. Dla mnie ten produkt to rewelacja. Pod każdym względem. Buzia mojej córki w końcu jest chroniona na poziomie, jakiego oczekiwałam. Polecam”
„Trochę się obawiałam tłustego składu, a co za tym idzie – trudności z aplikacją kremu. Ku mojemu zaskoczeniu nie ma z nią najmniejszego problemu i co najważniejsze, syn go akceptuje bez zastrzeżeń. Myślę, że właśnie znaleźliśmy bardzo fajny krem na zimę.”
„Ten krem skradł nasze serce! Jest mega hitem jak dla mnie. Najważniejsze, że jest w 100% naturalny. Najbardziej się bałam, że gdy posmaruję synkowi twarz czy rączki, zostaną tłuste ślady, ale mile się zaskoczyłam. Gdy posmarowałam synka, po chwili krem się wchłonął, a warstwa ochronna została. W końcu nasze spacery nie kończą się czerwonymi policzkami”.
„Co mogę dodać. No kosmetyk cudowny. Na pewno jak się skończy, kupię nowe opakowanie i następne, i następne. Będę go polecała”
„Urzekł mnie prosty, dobry skład i fantastyczne działanie ochronne.”
„Jest uniwersalny, nadaje się do różnych części ciała. Jest dla całej rodziny. I przede wszystkim spełnia wszystkie obietnice zawarte w opisie na opakowaniu.”
„Sprawdza się u maluszków nawet z problemami skórnymi.”
Dziękujemy Mamom biorącym udział w testowaniu: Edycie, Barbarze, Magdalenie, Marlenie, Kamili, Renacie, Alinie i trzem Annom 🙂
