Wywiad z dr hab. n.med. Tadeuszem Issatem prof. IMID, Kierownikiem Kliniki Położnictwa i Ginekologii, Instytut Matki i Dziecka
- Panie Profesorze kiedy mówimy o konflikcie serologicznym a kiedy o niezgodności?
Jak wiadomo, każdy ma określoną grupę krwi. Na powierzchni krwinek czerwonych znajdują się różne białka, zwane antygenami. Jednym z antygenów jest słynny Rh. Jeśli kobieta nie posiada tego antygenu, grupa oznaczana jest jako Rh ujemna. W przypadku, gdy płód posiada antygen Rh na swoich krwinkach, mówimy o niezgodności w układzie Rh – krwinki matki i płodu różnią się wtedy w tym zakresie, jednak nie dochodzi jeszcze do powikłań.
Czasami niestety dochodzi do przecieku krwinek płodu do krwioobiegu matki. W przypadku, gdy matka naturalnie nie posiada antygenu Rh, jego pojawienie się powoduje swego rodzaju „uczulenie” i jej układ odpornościowy traktuje krwinki płodu jako wrogi element, na który zaczyna wytwarzać przeciwciała. Mówimy wtedy o konflikcie serologicznym.
- Czy konflikt serologiczny może być groźny podczas pierwszej ciąży?
Do przecieku krwinek płodu do krwioobiegu matki może dojść już podczas pierwszej ciąży, a do wytworzenia przeciwciał wystarczy objętość mniejsza niż 1 ml. Mitem jest więc informacja, iż problem ten nie dotyczy pacjentek w pierwszej ciąży.
- A kiedy mówimy o zrealizowanym konflikcie serologicznym?
O zrealizowanym konflikcie mówimy, kiedy przeciwciała matki po dostaniu się do krwiobiegu płodu spowodują rozpad jego krwinek, a tym samym następstwa konfliktu serologicznego. Płód z niedostateczną liczbą krwinek zaprezentuje objawy niedokrwistości, czyli anemii. W takim przypadku możemy przetoczyć krwinki wewnątrzpłodowo, jednak zabieg ten wiąże się z dużym ryzykiem powikłań, łącznie z obumarciem płodu. Co więcej, zabieg ten musi być powtarzany w określonych odstępach czasu.
- Jak można zapobiec konfliktowi serologicznemu?
Najskuteczniejszą formą zapobiegania konfliktowi serologicznemu jest niedopuszczenie do wytworzenia przeciwciał u matki. Służy temu podanie immunoglobuliny, która neutralizuje krwinki płodu we krwi matki tak, aby niejako oszukać jej układ odpornościowy. Dokonujemy tego w każdym przypadku, w którym może dojść do przecieku krwinek, a więc na przykład po poronieniu, zabiegu inwazyjnym, urazie, krwawieniu na późniejszym etapie ciąży, porodzie, czy też po prostu między 28-30 tygodniem każdej ciąży u kobiety Rh (-), ze względu na występujący naturalnie przeciek krwinek płodu.
- Czym jest immunoglobulina anty-D i jak przebiega sama procedura profilaktyki śródciążowej?
Immunoglobulina jest mieszanką białek, które mają na celu związanie się z krwinkami płodu. Szczegółowe dawki i czas podania regulują zalecenia dotyczące stosowania immunoglobuliny anty-RhD w profilaktyce konfliktu matczyno-płodowego w zakresie antygenu D z układu RH z 18 grudnia 2015 roku.
- Czy jest ona refundowana?
Tak, zarówno profilaktyka śródciążowa, jak i podanie immunoglobuliny w każdym przypadku, gdy jest ono konieczne, jest refundowane.
O ile podanie immunoglobuliny po porodzie, poronieniu lub zabiegu jest standardem, z uwagi na dotychczasowy brak refundacji podania preparatu w trakcie ciąży wiele pacjentek nie otrzymywało propozycji iniekcji między 28 a 30 tyg. ciąży i to w tej grupie dochodziło najczęściej do zaniedbań. W obecnej sytuacji każda pacjentka Rh minus, u której nie wykryto przeciwciał, powinna otrzymać immunoglobulinę w określonych ramach czasowych.
- Dlaczego Pan Profesor zaangażował się w kampanię i jakie nadzieje z nią wiąże?
Zaangażowałem się w kampanię, ponieważ profilaktyka jest pierwszym krokiem do sukcesu. Wzrost świadomości wśród pacjentek pozwoli na uniknięcie sytuacji, w której z różnych przyczyn podanie immunoglobuliny mogłoby być pominięte. W krajach Europy zachodniej profilaktyka śródciążowa jest standardem od wielu lat, co znacznie wpłynęło na zmniejszenie częstości występowania konfliktu serologicznego.
Z drugiej strony zespół prowadzony przeze mnie posiada sprzęt i umiejętności pomocy dzieciom i ich matkom w przypadku wystąpienia konfliktu. Prowadzimy pacjentki z konfliktem serologicznym w ciąży jak i przeprowadzamy zabiegi transfuzji dopłodowej, gdy zajdzie taka potrzeba. Mam jednak głęboką nadzieję, że za kilka lat będziemy obserwowali konflikt jedynie sporadycznie.