Sklepowe półki uginają się od propozycji kosmetyków dla dzieci. Opakowanie niektórych z nich wyglądają bardzo przyjaźnie – wydają się być wprost idealne dla dzieci. I tu powinna nam się zapalić czerwonka lampka! Najważniejszą rzeczą podczas zakupu kosmetyków dla dzieci jest czytanie ich składu. Koniecznie trzeba dodać – mądre czytanie! Producenci stosują bowiem triki, które mogą nas wprowadzić w błąd. Organizacja EWG ostrzega przed wprowadzającymi w błąd chwytami marketingowymi: „Naturalny’, „Hipoalergiczny „Eco” „Bio”. Niektóre składniki to substancje surowo zakazane w wielu krajach, choćby w Skandynawii.
Dlatego też poprosiłyśmy ekspertkę w tej dziedzinie, aby powiedziała nam konkretnie, jakich składników powinniśmy unikać kupując kosmetyki dla dzieci. Na Wasze najczęstsze pytania związane z tym tematem odpowiada Magdalena Szymanowska, ekspertka ds. składu kosmetyków, założycielka marki 4organic, dystrybutorka duńskich, organicznych i bezzapachowych kosmetyków Derma i organicznych produktów do higieny intymnej GingerOrganic. Magdalena od wielu lat promuje zdrowy i naturalny styl życia, zajmuje się dietetyką i profilaktyką alergii. Współpracuje z międzynarodowym środowiskiem toksykologów.
Czy kosmetyki dla dzieci powinny pachnieć?
Dorośli konsumenci kochają zapachy, a dzieciom nie są one do niczego potrzebne. Perfumy w kosmetykach mogą być wręcz dla nich niebezpieczne, bo skóra dzieci jest cieńsza, nie do końca jeszcze wykształcona, jej warstwa hydrolipidowa dopiero się buduje. Dodatkowo duża jej powierzchnia często ma kontakt z alergenem – na przykład pieluszki czy mokre chusteczki do mycia zawierają substancje zapachowe i drażniące detergenty. Pamiętajmy, że nie ma czegoś takiego jak hipoalergiczny zapach – odpowiada nasza ekspertka Magda Szymanowska.
Co zrobić, kiedy zaobserwujemy u dziecka uczulenie?
U każdej osoby – niezależnie od wieku – długotrwały kontakt z alergenem z czasem może doprowadzić do uczulenia. W przypadku alergii kontaktowej poprawę przynosi odstawienie samej substancji uczulającej – wcześniej musimy jednak stwierdzić, co uczula.
Dlaczego produkcja kosmetyków o dobrym składzie jest mniej opłacalna?
Dobre konserwanty i ogólnie – wszystkie dobre składniki są droższe dlatego producenci czasem sięgają po ich tańsze odpowiedniki, które niestety są gorszej jakości. Mogą podrażniać skórę, uczulać lub powodować zmiany hormonalne.
Jak poznać dobrej jakości kosmetyk?
Gdybym nie znała składów kosmetyków, wybierałabym kosmetyki certyfikowane przez organizację EcoCert – jeśli zależałoby mi na produktach naturalnych – organicznych – i z certyfikatem Allergy Certifed – jeśli szukałabym kosmetyków hipoalergicznych, bez alergenów.
DZIECKO NIE POTRZEBUJE ZAPACHU. „TO RODZIC NIEŚWIADOMIE OBARCZA DZIECKO ZBĘDNYMI TOKSYNAMI I NARAŻA JE NA KONTAKT Z ALERGENAMI KUPUJĄC NIEOSTROŻNIE ZAPACHOWE PRODUKTY DO PIELĘGNACJI.”
Ewa Daniél, toksykolog Organizacja AllergyCerified
Przejdźmy jednak do konkretów. Poniżej znajdziesz listę składników, których powinnaś unikać.
Substancje zapachowe w kosmetykach
Dodawane przez producentów do większości kosmetyków i detergentów, są najczęstszą przyczyną uczuleń i alergii. Unijna lista zawiera 26 niebezpiecznych substancji zapachowych, których należy unikać, by wystrzegać się alergii:
Alpha isomethylionone
Amyl cinnamal
Amylcinnamyl alcohol
Anisyl alcohol
Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene
carboxal dehyde
Limonene
Eugenol
Benzyl alcohol
Benzyl benzoate
Benzyn cinnamate
Benzyn salicylate
Butylphenyl methylpropional
Cinnamal
Evernia furfuraceae
Evemia prunastri
Farnesol
Geraniol
Hydroxycitronellal
Isoeugenol
Cinnamyl alcohol
Citral
Citronellol
Coumarin
Hexyl cinnamal
Linalool
Methyl 2-octynoate
Filtry chemiczne
Octocrylene
Benzophenone-3,
Ethylhexyl Methoxycinnamate
Benzophenone-4,
Octyl Metthoxycinnamate
Benzophenone-10
Konserwanty
Są niezbędne, by zapobiegać rozwojowi drobnoustrojów. Wybierać jednak należy produkty z bezpiecznymi konserwantami. Unikaj substancji wywołujących zaburzenia rozwoju i ciężkie choroby*.
Benzylhemiformal
Methenamine
Paraformaldehyd
2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol
5 bromo-5-nitro-1,3-dioxane
Diazolidinyl urea
DMDM hydantoin
Formaldehyd
Imidazolidinyl urea
Sodium hydroxymethylglycinate.
Quaternium-15
Methylisothiazo-linone (MI)
Methylchloroiso-thiazolinone
(MCI)
Kathon MI/MCI
* Szczególnie niebezpieczne dla dzieci, kobiet w ciąży i matek karmiących.
Nazwy wielu tych substancji są bardzo trudne w zapamiętaniu, dlatego przygotowaliśmy dla Was ściągę. Pobierz pdf i możesz zabrać ze sobą na zakupy! Wybieraj mądrze! Z troską o swoje dziecko.
Niestety niektóre kosmetyki dla dzieci, nawet te przeznaczone od 1. dnia życia mogą zawierać alergizujące, podrażniające i niekorzystne dla maluszka składniki. Najsilniejszymi alergenami są substancje zapachowe i barwniki. Na szczęście rodzice oczekujący na przyjście na świat maleństwa, mogą znaleźć na polskim rynku naturalne i certyfikowane produkty dla swoich pociech. Duńskie kosmetyki Derma Eco Baby są organiczne i hipoalergiczne równocześnie. Zostały stworzone w trosce o najlepszą pielęgnację skóry maluszka, bez ryzyka uczuleń. Lekarze polecają produkty Derma od pierwszych dni życia dziecka, również przy atopowym zapaleniu skóry i skłonności do alergii. Niezwykle ważna jest profilaktyka, ograniczanie chemicznych składników, a także alergenów i wszystkich zbędnych substancji w życiu małego dziecka.
Skóra noworodka jest o wiele cieńsza i bardziej chłonna niż skóra dorosłego człowieka, ponieważ nie ma jeszcze w pełni wytworzonej warstwy ochronnej. Dlatego do jej pielęgnacji polecane są tylko wyjątkowo łagodne preparaty, zawierające specjalnie dobrane, bezpieczne składniki. Certyfikowane produkty Derma Eco Baby pozbawione są składników zapachowych, barwników i innych substancji drażniących, dzięki temu gwarantują odpowiednią ochronę i pielęgnację wrażliwej skóry dziecka, także z problemem atopowego zapalenia skóry (AZS).
Artykuł zawierał lokowanie produktu.