W obecnych czasach, na facebooku czy instagramie możemy śledzić życie wielu osób – celebrytów, ale też zwykłych ludzi. Do sieci wrzucane są zdjęcia dzieci, migawki z życia rodzinnego, codzienne menu… Coraz więcej jest także blogów mam, które opisują swoje doświadczenie porodu. Czy jednak sam film z porodu służy faktycznie temu, by przekonać się jak wygląda poród, czy zaspakaja po prostu naszą ludzką ciekawość. Bardzo jesteśmy ciekawe waszego zdania.
Jak wygląda poród – relacja
Niejaka Sarah-Jane Ljungstrom postanowiła podzielić się relacją z własnego (trzeciego już) porodu ze światem i opublikowała relację z niego – opowiadała kiedy odeszły jej wody itd. Czy przekroczyła granice prywatności? Jak sama twierdzi, nie:
Vlogowałam o ciąży przez cały rok, więc pokazanie i opisanie porodu było dla mnie naturalne. Postanowiłam podzielić się moją historią, żeby uspokoić inne kobiety i sprawić, że będą się mniej denerwować.
Szczerze mówić, po takiej relacji chyba zaczęłabym się denerwować bardziej perspektywą tego, co mnie czeka…
A tu już sam finał porodu: Zobacz film >>
więcej na Channel Mum
http://https://youtu.be/QJcHGtbpW4s