1.Musiałaś zjeść coś niedozwolonego.
,, Mały/Mała ma niepokojące krostki na całej twarzy. O nie! Są i na szyi. Coś Ty zjadła, że tak dziecko uczuliło? Na Boga trzeba myśleć, przecież karmisz piersią. Pewnie nie potrafiłaś sobie odmówić czekolady.” Niektórzy nie słyszeli o trądziku niemowlęcym, który pojawia się praktycznie u każdego Maluszka i UWAGA – matka nie jest temu winna!
2.Dlaczego tak chłodzisz/przegrzewasz dziecko?
,,Matko! Przecież jest zima (nieważne, że w domu 23 stopnie) to dziecko zamarznie w samym kaftaniku i śpiochach. Dlaczego nie ma czapeczki? Za chwilę będzie chore.” Albo co gorsza: ,,A niech mnie! Nakrywasz ją/go kocykiem, mimo że ma już na sobie body? Zagotujesz to dziecko we śnie! Przegrzewaj, przegrzewaj, potem będziesz latać po lekarzach.” Ach Ty zła matko!
3.Twoje dziecko nie przesypia jeszcze nocy?
,,A wiesz to dziwne – córka Basi jest dwa tygodnie młodsza a w nocy śpi bez przerwy 12 godzin!”; ,,Coś ta Twoja Kruszynka słabo przybiera na wadze. Mała Basi waży już 7 kg.”; ,,Nie rozumiem dlaczego nie dajesz jej/mu jeszcze zupek. Basia podaje je już chyba od miesiąca”. Kochacie te porównania tak samo jak ja?
4.Dlaczego tyle je nosisz? Rozpieścisz i będziesz miała.
,,Nie noś, nie kołysz, nie ucz na rękach nie ma co rozpieszczać”. To nic, że przez 9 miesięcy kołysałam je i nosiłam całymi dniami i jeszcze w nocy podczas wypraw do toalety. Dziecko zwyczajnie tego potrzebuje…
5.Chcesz podciąć dziecku włoski? Zwariowałaś? Przecież nie ma jeszcze roczku, chcesz mu odciąć rozum?
Zabobony! Brrr … ,,Różowy wózek? Śliczny, ale koniecznie przywiąż tu czerwoną kokardkę, żeby nikt Małej nie urzekł”; ,,Nie kładź bucików na stole, bo dziecko zacznie późno chodzić”; ,,Którą pierś przy karmieniu podałaś jako pierwszą? Jak to byłaś zmęczona po porodzie i nie pamiętasz? Jeśli lewą to będzie mańkutem.” Dżizas!
6.Dlaczego dom sam się nie sprząta a obiad sam się nie gotuje?
W dodatku pralka nie jest w stanie sama załadować prania a żelazko poprasować DLACZEGO? Miałaś do tej pory poukładane życie tak dokładnie i starannie jak majtki w komodzie? Zapomnij o tym i lataj jak wariatka ze ścierką kiedy dziecko zaśnie a i tak nie będzie tak czysto jak dawniej. Frustrujące prawda?
7.Goście? Już?
Tak moje dziecko jest maleńkie i słodkie, każdy chce je zobaczyć, ale przed chwilą wróciliśmy ze szpitala. Chcę się nacieszyć rodziną, położyć i odpocząć, albo po prostu zjeść a tu rozlega się dzwonek do drzwi…
8.Dlaczego to Ty pracujesz a nie siedzisz na tacierzyńskim?
Mąż od rana do nocy w pracy, po łokcie zawalony robotą, wraca styrany do domu. ,,Tak! Tobie to dobrze. Wychodzisz sobie do ludzi, odpoczywasz od obowiązków domowych. Chętnie bym się z Tobą zamieniła!”; ,,Jak to dlaczego nie odbieram telefonu? Ja mam tu kupę roboty nie to co Ty! Nie mam czasu wisieć na telefonie.” Oj zdarzają się takie dni nie oszukujmy się Kochajmy naszych mężów/partnerów za cierpliwość i wyrozumiałość <3
9.Jak to wychodzisz na piwo?
,,Chcesz iść z kolegami na piwo? Jakie pępkowe? Jakie uczcić narodziny Syna? Czy ja czczę to wydarzenie z koleżankami w barze?”; ,,Znów chcesz iść do Andrzeja? Czy ja wieczorem zostawiam Ciebie i dziecko i wychodzę do koleżanek? To takie niesprawiedliwe!”
10.Ty robisz to najlepiej…
Te słowa męża czy partnera brzmią budująco prawda? Nieprawda! Bo tak naprawdę jest to słodka wymówka od obowiązków. ,,Kochanie wiesz, że ja nie umiem zakołysać jej/go tak jak Ty. Ty robisz to wspaniale.”; ,,Wiesz Skarbie, chętnie bym ją/go nakarmił, umył i przebrał, ale nigdy nie zrobię tego tak świetnie jak Ty.”
Mimo że tekst trochę z przymrużeniem oka, bardzo często młode mamy słabo radzą sobie z krytyką czy przyjmowaniem uwag. Wydaje im się, że muszą sprostać wymaganiom poradników, koleżanek, rodziny, tak aby każdy uważał je za idealne. Z czasem dbałość o zadowolenie innych przechodzi a Wy i tak wiecie, że takie jesteście Bo każda z Was jest mamą idealną!
foto: pulguita / Foter / CC BY-SA
autor: Magda – autorka strony Och Karol.
Przeczytaj inne moje teksty: Ja Cię urodziłam, jesteś mój!