Przeglądając zdjęcia ciężarnych na Instagramie – prawdziwe „sesje ciążowe„, można z jednej strony mieć poczucie, że ciąża to najlepszy czas w życiu – pełen blasku, pięknych stylizacji i cudownego relaksu. W serwisie przeważają bowiem sesje zdjęciowe, na których nie widać uporczywych dolegliwości i fizycznych mankamentów. W zamian widzimy piękne pozy, gładkie, kształtne i pozbawione rozstępów brzuszki oraz ich posiadaczki – zawsze super wystylizowane przyszłe mamy, z których kipi prawdziwa błogość. To właśnie takie sesje ciążowe zyskują największą popularność, choć na pewno wpędzają niejedną przyszłą mamę w kompleksy.
Przebieg ciąży – zawsze idealny?
Na całe szczęście Instagram to nie tylko perfekcyjne, bardzo przemyślane ujęcia obrazujące najlepsze momenty ciąży. Są odważne mamy, które w serwisie publikują sesje zdjęciowe z prawdziwego życia ciężarnych. Bez problemu znajdziemy więc fotografie obrazujące zarówno blaski, jaki i cienie bycia w ciąży. To zasługuje na uznanie.
Na przykład doskwierające przyszłym mamom ciążowe dolegliwości takie jak:
- rozstępy
- spuchnięte nogi
- problemy ze spaniem
- brzuch, który wszystko przesłania
Badania w ciąży również mają swoje miejsce na instagramie – przyszłe mamy chętnie dzielą się również wynikami badań. Aparat towarzyszy im też w trakcie wizyt u lekarza.
Przyszłe mamy nie zapominają również o fotorelacjach z pakowania wyprawki do szpitala czy przygotowywania rzeczy dla dziecka:
A gdy nadejdzie godzina zero… to wcale nie oznacza, że instagramowe konto nie zapełni się nowymi zdjęciami. Czas na poród – nie ma to jak rodzić wspólnie z followersami 🙂
Sesje ciążowe to dopiero początek!
Tak naprawdę przebieg ciąży i poród to dopiero początek zupełnie nowego rozdziału w życiu matki, także na Instagramie. Teraz to się dopiero zacznie 🙂
Itd, itd….
A Wy? Jakie fotki publikujecie na Instagramie?