Pokarm w ciąży
Produkcja pokarmu zaczyna się między 13. a 16. tygodniem ciąży, dzieje się tak, aby pokarm był gotowy, nawet gdy na świat przyjdzie wcześniak. Wiele kobiet już w ciąży może dostrzec, że z ich piersi wypływają krople siary, jeśli tak się nie dzieje, nie oznacza to, że kobieta nie będzie mogła karmić. Karmić może właściwie każda kobieta, która będzie przystawiała swoje dziecko do piersi.
Pokarm po porodzie
Jeśli masz dziecko, prawie na pewno oznacza to, że możesz karmić. Nieważne w którym tygodniu ciąży przyszło na świat twoje dziecko, nieważne czy rodziłaś siłami natury czy przez cesarskie cięcie, nieważne jakiej wielkości jest twój biust. To wszystko nie ma znaczenia. Popyt generuje podaż, jeśli dziecko będzie ssało, pokarm się pojawi. Nie u wszystkich kobiet stanie się to od razu, na pojawienie się siary trzeba czasem zaczekać nawet kilkadziesiąt godzin, oczywiście mimo pozornego braku pokarmu należy przystawiać dziecko do piersi.
Brak pokarmu, za mało pokarmu, za słaby pokarm
Noworodek nie rodzi się głodny. Pojemność żołądka noworodka w pierwszych dniach życia wynosi około 5-7 ml, co odpowiada objętości łyżeczki od herbaty, dlatego też pierwsze krople siary w zupełności wystarczą twojemu dziecku, nie musisz się martwić, że pokarmu jest za mało. Nie ma też możliwości, aby twój pokarm był za słaby. Coś takiego, jak za słaby pokarm nie istnieje. Twój pokarm jest dokładnie taki, jakiego potrzebuje twoje dziecko. Nie może być za chudy ani za tłusty. Wszystkie kobiety, łącznie z niedożywionymi Afrykankami, produkują pokarm idealny dla swoich dzieci.
Czy mam wystarczająco dużo pokarmu?
Mamy karmiące piersią często zastanawiają się, czy mają wystarczającą ilość pokarmu. Martwią się, że ich dziecko się nie najada. Jak sprawdzić, czy mleka nie jest za mało?
Powyższa grafika obrazuje, jakiej ilości mleka potrzebuje twoje dziecko, aby zaspokoić głód w pierwszym miesiącu życia. W pierwszym dniu to około 5-7 ml, czyli tyle, ile pomieści łyżeczka od herbaty. Potrzeby dziecka rosną z czasem, a mleka w piersiach przybywa. Jeśli przystawiasz dziecko do piersi na każde jego żądanie, mleka nigdy nie będzie za mało. Kiedy dziecko ssie, twój organizm dostaje sygnał do produkcji. To samonapędzająca się maszyna.
Dlaczego kobiety myślą, że mają za mało pokarmu i dlaczego to nieprawda?
- Bo dziecko chce być ciągle przy piersi
Dziecko chce być przy piersi, gdyż ma odruch ssania. Noworodek najchętniej nie robiłby nic innego, tylko ssał. Należy mu na to pozwolić. To, że dziecko chce ssać pierś nie oznacza, że jest głodne, że się nie najada i że mama ma za mało pokarmu! - Bo piersi zrobiły się miękkie
Podczas nawału mleka, piersi są cały czas pełne, twarde, nabrzmiałe. Kiedy laktacja się normuje, piersi robią się miękkie. Nie oznacza to, że matka ma za mało pokarmu! - Bo dziecko płacze przy piersi
Niepokój przy piersi pojawia się z różnych przyczyn. Najczęściej powodem są kolki lub skoki rozwojowe. Podawanie mleka modyfikowanego tylko pogorszy sprawę. - Bo minął miesiąc/trzy/sześć od początku karmienia
Pokarm nie kończy się po miesiącu, dwóch czy dwunastu miesiącach. Pokarm kończy się, gdy nie przystawiasz dziecka do piersi. - Bo laktatorem ściągam tylko 10/20/50 ml
Laktator nie służy do pomiaru ilości odciągniętego mleka. Laktator nigdy nie ściągnie tyle pokarmu, ile wypije dziecko. Są kobiety, które są zupełnie „laktatorooporne”, nie oznacza to braku czy małej ilości pokarmu. - Bo po karmieniu dałam butelkę, a on wypił jeszcze 10/50/100 ml
Noworodek/niemowlak ma bardzo silny odruch ssania, jeśli podasz mu butelkę, będzie ssał. Może wypić dużą ilość mleka, co wcale nie świadczy o tym, że jest głodny.
Jak poznać, że dziecko się najada?
Pomimo tego, że nie możemy określić ile dokładnie zjada nasze dziecko, możemy określić czy się najada. Niemowlę, które nie cierpi z powodu głodu moczy przynajmniej 6 pieluch dziennie (wystarczy, że są „siknięte”), przybiera na wadze (dziecko ważymy nie częściej niż raz w tygodniu), jego stan ogólny nie budzi zastrzeżeń.
