-Reklama- Witaminy i minerały na Ceneo

Jak radzić sobie ze złością i agresją u dzieci?

Emocje, takie jak złość czy frustracja, są naturalnym elementem życia każdego człowieka, w tym dzieci. Jednak ich intensywność i sposób wyrażania mogą często prowadzić do napięć w rodzinie. Magdalena Boćko-Mysiorska, pedagożka i trenerka All About Parenting, podkreśla, że odpowiednie podejście do emocji może zmienić trudne chwile w cenne lekcje, które wspierają rozwój emocjonalny i budują głębsze więzi rodzinne.

-Reklama-

Nieumiejętność radzenia sobie z emocjami u dzieci wynika często z niedojrzałości układu nerwowego oraz trudności w komunikowaniu swoich potrzeb. Maluchy, które jeszcze nie potrafią werbalizować swoich uczuć, wyrażają je poprzez zachowania takie jak tupanie, krzyk czy płacz. Jak tłumaczy Magdalena Boćko-Mysiorska: „Dziecko nie wybucha złością, aby zrobić komuś na złość. Zachowuje się tak, ponieważ mierzy się z trudnościami i nie zna innych sposobów ich wyrażenia. Naszym zadaniem jako rodziców jest pomóc mu w nauce regulacji emocji i dać przestrzeń do ich bezpiecznego przeżywania”.

Warto także pamiętać, że silne emocje mogą być efektem takich czynników jak zmęczenie, nadmiar bodźców, głód czy potrzeba bliskości. Świadomość tych mechanizmów pozwala rodzicom reagować w sposób bardziej wspierający, co buduje atmosferę zaufania i bliskości.

Jak pomóc dziecku w radzeniu sobie ze złością?

  • Akceptuj i nazywaj emocje dziecka: Zamiast zaprzeczać jego uczuciom („Nie płacz, to nic takiego”), warto pomóc mu je zrozumieć: „Widzę, że jest ci smutno. Jestem tu z tobą”. Takie podejście pozwala dziecku poczuć się zauważonym i ważnym.
  • Pozwól na wyrażanie emocji w bezpieczny sposób: Zamiast tłumić złość, warto zachęcić dziecko do rozładowania jej w kontrolowany sposób, np. poprzez gniecenie papieru, tupanie czy uderzanie w poduszkę.
  • Zapewnij wsparcie i bliskość: Dzieci często potrzebują fizycznej obecności i emocjonalnego wsparcia. Czuły dotyk, przytulenie lub spokojna rozmowa mogą pomóc im szybciej się uspokoić.
  • Unikaj krytykowania i zawstydzania: Sformułowania takie jak „Nie rób scen” czy „Przestań się mazać” mogą sprawić, że dziecko poczuje się niezrozumiane i niezaakceptowane. Zamiast tego lepiej powiedzieć: „Widzę, że jesteś zdenerwowany. Zastanówmy się razem, jak możemy rozwiązać tę sytuację”.
  • Pokaż dziecku sposoby na radzenie sobie z emocjami: Nauka regulacji emocji to proces, który wymaga modelowania przez dorosłych. Możesz pokazać dziecku techniki oddechowe, liczenie do dziesięciu lub zachęcić je do rozmowy o uczuciach.

Jak mówić do dziecka?

Często wypowiadane przez rodziców „uspokój się” może mieć efekt odwrotny do zamierzonego, powodując jeszcze większą frustrację i obniżenie poczucia własnej wartości u dziecka. Zamiast tego Magdalena Boćko-Mysiorska proponuje bardziej wspierające komunikaty:

  • „Widzę, że jesteś zdenerwowany. Spróbujmy razem się uspokoić. Pomogę ci w tym.”
  • „Złościłeś się, rozumiem to. Dajmy sobie chwilę, abyś mógł się uspokoić. Jestem tu, obok.”
  • „Jest ci trudno. Razem znajdziemy sposób, abyś mógł poczuć się lepiej i spokojniej.”

Takie podejście pomaga dziecku zrozumieć swoje emocje, czuć się akceptowanym i uczyć się, jak sobie z nimi radzić w zdrowy sposób.

Dlaczego wsparcie emocjonalne jest kluczowe dla rozwoju dziecka?

Dzieci uczą się regulacji emocji przede wszystkim poprzez obserwację dorosłych. Jeśli rodzice pokazują, jak radzić sobie z trudnymi uczuciami w sposób spokojny i wspierający, dziecko naturalnie przejmuje te wzorce.

Badania neurobiologiczne wskazują, że dzieci, które otrzymują wsparcie w przeżywaniu swoich emocji, rozwijają większą odporność psychiczną, lepiej rozumieją swoje potrzeby i potrafią budować zdrowsze relacje z innymi. Jak podkreśla Magdalena Boćko-Mysiorska: „Dziecko, które doświadcza akceptacji swoich emocji, uczy się ufać sobie, rozumieć swoje potrzeby i granice. Dzięki temu wyrasta na dorosłego, który potrafi dbać o siebie i swoje relacje z innymi”.

Zarówno dzieci, jak i dorośli, mogą spojrzeć na złość nie jak na problem, ale jak na cenny sygnał mówiący o niezaspokojonych potrzebach. Praca nad emocjami, zamiast ich tłumienia, wzmacnia relacje rodzinne i tworzy atmosferę pełną wzajemnego szacunku i zrozumienia.

Jak mówi Magdalena Boćko-Mysiorska: „Nasze dzieci nie potrzebują perfekcyjnych rodziców, ale takich, którzy potrafią być autentyczni i obecni w każdej emocji – zarówno swojej, jak i dziecka”.

Świadome podejście do emocji sprawia, że nawet trudne sytuacje mogą stać się cenną lekcją zarówno dla dzieci, jak i ich opiekunów. To krok w stronę budowania zdrowych, pełnych empatii relacji opartych na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.

Magdalena Boćko-Mysiorska, pedagożka, autorka książek dla dzieci i rodziców. Trenerka All About Parenting i wykładowczyni. Promotorka bliskościowego rodzicielstwa i neuropsychologii. Na co dzień wspiera rodziców i specjalistów w budowaniu empatycznych relacji z dziećmi. Autorka bloga www.magdalenabockomysiorska.pl.

Materiał zewnętrzny

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również