Co miesiąc, wiele kobiet musi stawić czoła uciążliwym dolegliwościom spowodowanym przez Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego. Objawy PMS często znacznie utrudniają im normalnie funkcjonowanie zarówno w sferze społecznej, osobistej, jak i zawodowej. Tymczasem – musimy to wiedzieć – PMS to nie żadne „wymysły” ani „fanaberie”, tylko choroba. Tak został zakwalifikowany ten syndrom przez WHO Światową Organizację Zdrowia.
Dlatego też nasza redakcja postanowiła wesprzeć akcję #PMS jest! Ale możesz sobie z nim poradzić, która walczy z mitami krążącymi wokół PMS.
Jednym z głównych problemów związanych z PMS jest rozpowszechnianie mitów na jego temat. Objawy często bywają przedstawione w sposób groteskowy, często są tematem memów. To bardzo krzywdzące, bo takie komunikaty i brak zrozumienia ze strony społeczeństwa zniechęcają kobiety do skutecznego leczenia. Zostają one same z problemem. Muszą radzić sobie z rozbiciem psychicznym, objawami fizycznymi, a często także odrzuceniem.
Zwykłe „babskie fochy” – po prostu powiedz, że Ci się nie chce!
W przestrzeni publicznej wciąż krążą liczne szkodliwe mity, które tylko potęgują trudności, z jakimi kobiety borykają się z powodu PMS. Bagatelizowanie PMS jako „normalnej” części cyklu menstruacyjnego sprawia, że kobiety zmagające się z tym zespołem często nie otrzymują właściwej pomocy. I z tym właśnie trzeba walczyć!
Tymczasem konkrety na temat PMS
PMS (czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego) definiowany jest jako zbiór współwystępujących objawów somatycznych, emocjonalnych i behawioralnych, które pojawiają się w sposób cykliczny podczas trwania fazy lutealnej cyklu miesiączkowego i ustępują wraz z pojawieniem się miesiączki.
Statystyki medyczne mówią, że powtarzających się dolegliwości związanych z cyklem miesiączkowym doświadcza ponad 50% kobiet. Wśród najczęściej występujących symptomów PMS wymienia się:
- rozdrażnienie,
- wahania nastroju,
- bóle piersi,
- bóle pleców,
- wzdęcia,
- zaparcia,
- uczucie rozpierania w miednicy,
- pogorszenie kondycji ruchowej
- problemy z koncentracją.
Intensywność i rodzaj odczuwanych symptomów mogą się różnić w zależności od stylu i trybu życia kobiety – stosowania używek, aktywności fizycznej, a także codziennej diety. Najważniejsze jest, by pamiętać, że PMS jest chorobą i tak jak w przypadku każdej innej choroby, możemy sięgać po środki, które nam pomogą. W przypadku PMS ulgę mogą przynieść niektóre suplementy, takie jak witamina B6, magnez czy olej z wiesiołka. W leczeniu zespołu napięcia przedmiesiączkowego, warto także korzystać z właściwości ekstraktu z owoców niepokalanka zwyczajnego. Dostępny jest on w postaci leku bez recepty Prefemin® PMS*. Pytaj o niego w aptekach.
Zobacz także: PMS – to warto wiedzieć!
Nasza redakcja wspiera akcję #PMS jest! Ale możesz sobie z nim poradzić, która walczy z mitami krążącymi wokół PMS. Dołączysz do nas?
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, na temat PMSu i sposobów radzenia sobie z nim, zajrzyj na stronę pmsjest.pl
*To jest lek. Dla bezpieczeństwa stosuj go zgodnie z ulotką dołączoną do opakowania. Nie przekraczaj maksymalnej dawki leku. W przypadku wątpliwości skonsultuj się
z lekarzem lub farmaceutą.
Prefemin PMS, 20 mg, tabletki powlekane, Agni casti fructus extractum siccum. Jedna tabletka powlekana zawiera 20 mg suchego wyciągu z Vitex agnus-castus L., fructus (owoc niepokalanka zwyczajnego) (DER pierwotne 6-12:1); rozpuszczalnik ekstrakcyjny: 60% etanol (m/m). Substancja pomocnicza o znanym działaniu: laktoza jednowodna. Jedna tabletka zawiera 40 mg laktozy jednowodnej.
Wskazania do stosowania: Produkt leczniczy roślinny do leczenia zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Produkt leczniczy Prefemin PMS, tabletka powlekana, jest wskazana dla dorosłych kobiet w wieku od 18 lat.
Podmiot odpowiedzialny: Sirowa Poland Sp z o.o.