O laktatorach piszemy bardzo często. Nic dziwnego, to jedno z najbardziej potrzebnych urządzeń w macierzyństwie, a tak ciężko zdecydować się na jego wybór. W końcu pytanie o laktator są jednymi z najczęściej powtarzającymi się na naszych forum.
Neno Bella Twin zwrócił naszą uwagę przede wszystkim tym, że za jego pomocą można pobierać pokarm z dwóch piersi jednocześnie! Że też wcześniej nikt na to nie wpadł! Potem kolejno odkrywaliśmy jego zalety.
Jeśli jesteście już mamami, pewnie kojarzycie sytuację, w której odciągacie mleko z jednej piersi, a pokarm ciurkiem leci sobie z drugiej? No właśnie. Dlatego ta propozycja bardzo nas zainteresowała.
Dobre pierwsze wrażenie
Wszystkie laktatory Neno słyną z tego, że mają bardzo ciekawą, oryginalną i inną od wszystkich stylistykę. Choć nie jest to cecha absolutnie konieczna do prawidłowego funkcjonowania urządzenia, bardzo uprzyjemnia korzystanie z niego.
Laktator zwraca uwagę przyjemnym designem i bardzo fajnie komponuje się z damską torebką i innymi damskimi przedmiotami. Pudrowy róż i złote wykończania naprawdę prezentują się mega efektownie!
Zwróciłyśmy też od razu uwagę na nakładki silikonowe na piersi. Są one naprawdę delikatne – sprawdziłyśmy w opisie producenta, że to przez specjalne tworzywo (silikon japoński). Dodatkowo, mają nakładki zabezpieczające – brawo za to rozwiązanie, bo nie znajdziemy ich we wszystkich laktatorach dostępnych na rynku. No i – kolejna fajna sprawa – nakładki możemy dobrać w swoim rozmiarze brodawki. W końcu każda z nas jest inna i może
Jeśli jesteś mamą-gadżeciarą, na pewno ucieszy się cię fakt, że urządzenie sterujące wyposażone jest w ekran dotykowy. Za jego pośrednictwem możesz śledzić tryb pracy laktatora oraz regulować siłę ssania. Urządzenie zapamięta ustawienia także wtedy, gdy włączysz go ponownie.
Ze zdwojoną mocą!
Przejdźmy jednak do meritum! Cechą, która wyróżnia Neno Bella Twin spośród innych laktatorów marki i za co należy się ogromny plus, jest możliwość jednoczesnego pobierania pokarmu z dwóch piersi. Dzięki temu, można pobrać go więcej i szybciej.
Odciąganie mleka z dwóch piersi jest bardziej efektywne, i poprawia wydajność laktacji. O tym warto pamiętać!
Wspierając naturalne karmienie
W Neno Bella Twin zastosowano tzw technologię dwóch faz. Co to konkretnie znaczy? Jest to naśladowanie naturalnego rytmu, w którym dziecko ssie pierś. Początkowo to ruchy szybkie i dość płytkie, które pobudzają kanaliki mleczne do pracy — to faza 1 laktatora, która trwa około 2 minut. Po niej następuje ssanie głebokie i wolne, czyli faza 2. W obu fazach możesz indywidualnie regulować siłę ssania — w trybie stymulacji jest 6 poziomów, a w trybie odciągania aż 9 poziomów regulacji. Czy to nie jest niesamowite?
Podwójna moc, podwójny skład!
Bardzo fajną rzeczą, o którą zadbał producent jest to, że wszystkie części laktatora (oprócz samego urządzenia) występują w zestawie podwójnie.
W pudełku znajdziemy: urządzenie pompujące, 2 butelki na mleko z podstawkami i smoczkami, 2 zatyczki do butelek, 4 zaworki, 2 membrany, 2 nakładki na pierś wraz z pokrywkami, 2 przewody napowietrzające, kabel USB oraz instrukcję obsługi.
Co na to inne mamy?
Nam laktator Neno Bella Twin bardzo przypadł do gustu, ale poprosiłyśmy także inne mamy, żeby wyraziły swoją opinię na jego temat. Zobaczcie, co powiedziały*.
Bardzo często karmię Tymka w nocy i w późnych też odciągam pokarm więc dla mnie najlepszą rzeczą w tym laktatorze było to, że on bardzo cichutko pracuje – naprawdę prawie niesłyszalnie.
Wiola
Sytuacja życiowa zmusiła mnie do powrotu do pracy zanim jeszcze skończyłam karmienie 🙁 laktator towarzyszył mi codziennie w pracy. Ogromny plus za wytrzymałość baterii i fakt, że można go podładować także np. samochodzie (akumulator litowo-jonowy na jednym ładowaniu wspiera aż 2 godziny pracy. Wystarcza to na 4 pełne sesje odciągania pokarmu. Neno Bella Twin po 30 minutach pracy wyłącza się automatycznie – przyp. red.)
Sylwia
Dla mnie mega fajną rzeczą w tym laktatorze jest to, że ma on akcesoria zamienne – części, które się zużywają, można po prostu wymienić. Pamiętam przy pierwszym synu, miałam laktator, który nie miał takiej możliwości. Karmiłam długo, więc te rzeczy naprawdę się bardzo zużyły.
Monika
*opinie zostały wyrażone przez testowo wybrane mamy, które użytkowały laktator przez około dwa tygodnie
