Połóg to początek kolejnego etapu. Etapu, który może być równie męczący jak ciąża, a nawet nieco bardziej uciążliwy. Sprawdź, co cię czeka po porodzie.
Obfite i długotrwałe krwawienie
To przebije nawet najbardziej obfity okres, jaki kiedykolwiek miałaś. Połóg to czas oczyszczania się dróg rodnych i gojenia macicy po porodzie i charakteryzuje się dużym krwawieniem, które może ci się wydawać, że trwa w nieskończoność. W najlepszym przypadku krwawienie trwa 2-3 tygodnie, w najgorszym – nawet ponad 6 tygodni.
Płaczliwość
Z jednej strony będziesz cieszyć się nową rolą w życiu, z drugiej jednak bardzo często będziesz mieć poczucie, że to cię przerasta. No i hormony zrobią swoje. W płacz będziesz wpadać z byle powodu, każda złość i smutek będą okupione łzami. Bo dziecko nie chce jeść, bo nie masz mleka w piersiach, bo się sobie nie podobasz, bo cię boli, bo tak po prostu… Prawdziwą tragedią będzie dla ciebie każdy dzień przedłużającego się pobytu w szpitalu.
Potliwość
Pamiętam, że strasznie się tego wstydziłam. Po porodzie niemal pływa się we własnym sosie. Kilkukrotna zmiana koszuli w ciągu dnia na nic się zda. W domu, gdyby nie maluch, najchętniej spałabyś w temperaturze 15 stopni. Ciągle ci gorąco i mokro. Na szczęście nie trwa to w nieskończoność. Niech tylko hormony przestaną szaleć.
Bolesne skurcze
Najboleśniejsze skurcze już za tobą, ale to nie koniec cierpienia. W połogu będziesz odczuwać bolesne skurcze nadal. Będą się one nasilały podczas karmienia piersią, bo wytwarzana w organizmie oksytocyna jeszcze bardziej pobudzi macicę do zwijania. Na ratunek mogą ci przyjść łagodne środki przeciwbólowe.
Trudność z wypróżnianiem
Najgorszy jest pierwszy stolec po porodzie. Obawa wielu rodzących jest tak duża, że często same wstrzymują ten moment przez kilka dni. Najczęściej boimy się wtedy rozerwania szwów i bólu. Na szczęście, stosując odpowiednią dietę bogatą w błonnik, możemy rozluźnić stolec i ułatwić jego wydalenie. Problem może się też pojawić z pierwszym oddaniem moczu po porodzie i tu nie tylko chodzi o szczypiący ból. Przez rozciągnięte mięśnie kobiety mogą nie odczuwać w pierwszych dniach silnej potrzeby wysiusiania się, dlatego w szpitalu bardzo pilnują, by każda rodzącą w kilka godzin po porodzie oddała mocz. Z doświadczenia wiem, że najłatwiej zrobić to pod ciepłym prysznicem.
Opuchlizna
Nie uwierzysz, jak duże mogą być twoje stopy i ręce, jak nie zobaczysz ich po porodzie. Będą gigantyczne – jakby ktoś je napompował. To wszystko wina nadmiernie gromadzonej w ciąży wody. Zapomnij o normalnych butach i przygotuj się na chodzenie w najluźniejszych klapkach. Zdejmij zawczasu pierścionki, bo narobią ci więcej krzywdy i na pewno nie dodadzą uroku.
Duży brzuch
Tak, tak – to nie pomyłka. Jeśli liczysz na to, że po porodzie natychmiast wbijesz się w swoje normalne dżinsy – pozbawię cię złudzeń. Jedno z pierwszych zaskoczeń, jakie dopadają kobietę, która dopiero urodziła to właśnie wielkość brzucha. Nadal jest duży, choć sflaczały. Waga też niewiele różni się od tej ciążowej. Przed tobą trudny i długi okres chudnięcia.
Błogość
Żeby nie było do końca tak pesymistycznie, warto dodać jeszcze jedno uczucie, jakie pojawia się po porodzie. To uczucie euforii i błogości, które nie pozwalają spać. Zamiast snu będziesz godzinami wgapiać się w swoje dziecko. Kontakt z tobą może być lekko utrudniony. Oszołomienie, jakie będzie ci towarzyszyć to normalna sprawa.