Okazuje się, że nie każda z nas może przyjmować standardowy kwas foliowy, ponieważ nie zawsze jest on właściwie przyswajany przez organizm. Przyczyną najczęściej okazuje się mutacja genu MTHFR. Przez nią kwas foliowy nie wchłania się i nie spełnia swoich funkcji, a nawet może odkładać się i nam szkodzić. Wpływa chociażby na podniesienie się poziomu homocysteiny, a jej nadmiar prowadzi do rozwoju chorób układu krążenia (takich jak miażdżyca). Dlatego też osoby posiadające taką mutację powinny przyjmować kwas foliowy w specjalnej, już przetworzonej formie.
Według szacunkowych danych mutację genu MTHFR może mieć nawet co druga z nas. Ale jak sprawdzić, czy ten problem dotyczy akurat Ciebie? Jeśli objawy niedoboru kwasu foliowego utrzymują się, pomimo odpowiedniej suplementacji, to warto wykonać badanie pod kątem mutacji genu MTHFR. Jest bardzo proste i łatwo dostępne, a na możliwość jego przeprowadzenia przez kobiety planujące ciążę zwraca uwagę nawet Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Wiedza o tym, czy masz mutację genu MTHFR pozwoli Ci lepiej zadbać o zdrowie, a jeśli jesteś przyszłą mamą, na pewno będziesz spokojniejsza o rozwój swojego malucha.
Dlaczego zwykły kwas foliowy nie jest dla wszystkich?
Aby nasz organizm mógł go wykorzystać, musi zostać odpowiednio przekształcony. Mutacja genu MTHFR zaburza ten proces, przez co nie możemy przyswoić kwasu foliowego. Odczuwamy wtedy jego niedobór, nawet jeśli go sobie dostarczamy. Co więcej, taki nieprzetworzony kwas foliowy nie jest usuwany wraz z moczem, ale gromadzi się w naszym organizmie jako toksyczna substancja. Zaburzenia w przyswajaniu kwasu foliowego nie pozostają natomiast bez wpływu na nasze zdrowie. Szczególnie ostrożne powinny być jednak kobiety w ciąży, ponieważ niedobory kwasu foliowego zwiększają ryzyko powikłań – mogą doprowadzić do wystąpienia wady rozwojowej u malucha lub spowodować anemię megaloblastyczną u mamy, a czasem powodują też poronienia.
Dlaczego trzeba dbać o kwas foliowy w ciąży?
Ponieważ jednym z jego zadań jest umożliwienie prawidłowej syntezy DNA i RNA, czyli materiału genetycznego. Niedobór kwasu foliowego zwiększa ryzyko wystąpienia błędu w kodzie genetycznym dziecka – np. popularnej trisomii (pojawienia się dodatkowego, trzeciego chromosomu w jednej z par chromosomów). Powielenie takiego błędu w kolejnych komórkach oznacza wady rozwojowe, takie jak zespół Downa, wada cewy nerwowej czy rozszczep wargi i podniebienia. To właśnie z tego powodu zaleca się przyjmowanie kwasu foliowego nawet na trzy miesiące przed planowaną ciążą. Pomaga on zapewnić prawidłowy rozwój naszego malucha.
Do czego prowadzi niedobór kwasu foliowego?
Do zakłócenia pracy naszego organizmu, osłabienia i złego samopoczucia. Kwas foliowy bierze udział w wielu ważnych procesach, takich jak metylacja, czyli przetwarzanie składników odżywczych w formę przez nas przyswajalną. Jest też potrzebny do oczyszczania organizmu z toksyn, ponieważ pomaga neutralizować szkodliwe substancje. Jeśli nie spełnia tego zadania, podnosi się m.in. poziom homocysteiny, a jej nadmiar sprzyja rozwojowi miażdżycy i zakrzepicy. Poza tym, kwas foliowy uczestniczy w procesie tworzenia czerwonych krwinek, więc jego niedobór zwiększa ryzyko anemii.
Jak uzupełniać kwas foliowy?
Musimy dostarczać go do organizmu, ponieważ nie jesteśmy w stanie samodzielnie go wytworzyć. Kwas foliowy można uzupełniać w naturalny sposób, wprowadzając do diety składniki bogate w ten składnik (takie jak zielona warzywa, rośliny strączkowe czy podroby). Bardzo często poleca się też specjalną suplementację, szczególnie w okresie ciąży. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku mutacji genu MTHFR to nie wystarczy – konieczne będzie przyjmowanie kwasu foliowego pod postacią metafoliny, czyli jego przetworzonej formy, z której nasz organizm będzie w stanie skorzystać.