-Reklama-

Kiedy rozszerzać dietę dziecka?

Po 6 miesiącach, po 4, a może jeszcze wcześniej? Tradycyjnie łyżeczką, czy metodą BLW? Od warzyw, od owoców, a może od kaszki? Jak, dlaczego i kiedy rozszerzać dietę malucha? Przedstawiamy aktualne zalecenia.

-Reklama-

Kiedy rozszerzać dietę dziecka?

Jeśli wydaje Ci się, że nie musisz zastanawiać się kiedy rozszerzać dietę malucha, bo jest on twoim kolejnym dzieckiem, możesz być w błędzie. Zalecenia dotyczące żywienia niemowląt zmieniają się dość często. Najnowsze zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci pochodzą z roku 2017 i zakładają, że dietę u zdrowych dzieci należy zacząć rozszerzać nie wcześniej niż po ukończonym 4 miesiącu życia i nie później niż po ukończeniu 7 miesiąca życia. Jednocześnie w zaleceniach czytamy, że „Celem do którego należy dążyć jest wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia”.
Co ważne, nowe wytyczne zakładają, że nie ma znaczenie dla momentu rozszerzana diety jak karmione było dziecko. Zalecenie, że dzieciom karmionym piersią rozszerzamy dietę po 6 miesiącu, a tym karmionym mlekiem modyfikowanym po 4 miesiącu jest nieaktualne.

Najważniejsze w odpowiedzi na pytanie „kiedy rozszerzać dietę dziecka” jest zwrócenie uwagi na potrzeby malucha, gdyż dietę dziecka rozszerzamy wtedy, kiedy dziecko jest na to gotowe.

Zalecenia pediatrów, co do rozszerzania diety, często różnią się od tych, które prezentuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w schemacie żywienia. Trudno się dziwić, że młoda mama nie wie komu ufać w kwestii rozszerzania diety, tym bardziej, że wokół niej zwykle jest mnóstwo innych doradców – babć, cioć, znajomych, które lubią prezentować swoje mądrości.. Żeby zatem uciec od niepotrzebnych presji, warto posłuchać głosu rozsądku. Na przykład eksperta żywienia niemowląt, który o rozszerzaniu diety wie najwięcej. Dzisiejszy tekst powstał na podstawie książki („What do I feed my baby? A step-by-step guide to starting solids.”) Leanne Cooper – dietetyka, psychologa i matki dwójki dzieci.

Rozszerzanie diety – kiedy rozpocząć wprowadzanie stałych pokarmów?

Najlepszym okresem na rozszerzanie diety i wprowadzanie stałych pokarmów jest wiek od 4. do 6. miesiąca życia dziecka, choć najczęściej warto poczekać właśnie do końca tego okresu. Do tego czasu mleko matki w pełni zaspokaja potrzeby żywieniowe dziecka dla jego prawidłowego rozwoju. Po 6 miesiącach zapasy żelaza, które dziecko nabyło w okresie życia płodowego pomału się wyczerpują, co jest jednym z powodów, dla których należy pomyśleć nad wzbogaceniem diety dziecka w nowe produkty.

Z czym się wiąże zbyt wczesne wprowadzenie pokarmów stałych?

Choć rodzice często ulegają pokusie podania dziecku czegoś nowego do jedzenia przed upływem 4. miesiąca życia, może mieć to przykre konsekwencje. Nie należy się z tym spieszyć, bo układ trawienny dziecka jest zbyt słabo rozwinięty, by sobie poradzić z nowymi produktami. Istnieje również ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej, skutkującej przykrymi dolegliwościami jak biegunka czy bolesność brzuszka.

Kiedy najlepiej zacząć rozszerzanie diety?

Lepiej późno niż zbyt wcześnie? Wcale tak nie jest. Czekanie z rozszerzeniem diety zbyt długo może wiązać się z ryzykiem wystąpienia u dziecka pewnych niedoborów. Najczęściej są to niedobory żelaza i cynku, których w mleku matki jest coraz mniej a dziecko potrzebuje ich coraz więcej. Innym problemem może być słabsza odporność dziecka i spowolniony rozwój ruchowy np. w zakresie pracy żuchwy.

O czym pamiętać na początku rozszerzania diety?

  • Pierwsze posiłki muszą mieć gładką konsystencję.
  • Wprowadzając nowe produkty, ogranicz się do testowania jednej rzeczy w ciągu kilku dni, by w razie wystąpienia niepożądanej reakcji wiedzieć, co zaszkodziło dziecku.
  • Pierwsze produkty dla dziecka powinny być pozbawione soli, cukru, środków aromatyzujących i konserwantów.
  • Nie podawaj dziecku wciąż tego samego. Jeśli zaakceptowało nowe produkty, stosuj je wymiennie – dziecku też ma prawo się znudzić jedzenie tego samego przez kilka dni pod rząd.
  • Nowy produkt wprowadzaj raz na 3-5 dni.
  • Bądź wytrwała. Badania wskazują, że zaakceptowanie przez dziecko nowego pokarmu może wymagać nawet dziesięciu podejść. Jeśli maluch wyjątkowo wzbrania się przed jakimś posiłkiem, zmień go na inny. Ma prawo mu nie smakować.
  • Pamiętaj, że dzieci są różne i nie ma żadnych wytycznych, ile i co powinny codzienne jadać. Niech maluch rozwija się w swoim tempie.
  • Unikaj podawania nowych produktów, gdy maluch nie jest w humorze lub jest chory. Nie testuj nowego smaku na głodnym dziecku, które będzie domagało się jedzenia większej ilości.
  • By uniknąć zatwardzeń przy rozszerzaniu diety, podawaj dziecku dużo picia. Jeśli przygotowujesz maluchowi zupkę – zrezygnuj ze zbyt gęstej konsystencji – lepiej dolać odrobinę wody. To ułatwi mu strawienie posiłku.

Sugestie żywnościowe na początek rozszerzania diety

Wprowadzając nowe pokarmy do diety dziecka, nie ograniczaj podawania mleka. Pierwsze próby jedzenia pokarmów stałych to małe ilości, które nie zaspokoją podstawowych potrzeb dziecka, dlatego należy malucha normalnie karmić mlekiem. Do momentu, gdy porcje obiadków będą solidniejsze.

Jeśli gotujesz sama, kombinuj na początku z puree warzywnymi. Dużo warzyw po ugotowaniu można zmiksować na gładką masę i łączyć ze sobą np. ziemniak z marchewką, groszek z cukinią, kalafior z marchewką, cukinia z brokułem itd. Jeśli zdecydujesz się podać dziecku soczyste owoce, maluch może mieć problem z ich połknięciem ze względu na rzadką konsystencję. Możesz dodać do takich owoców płatki ryżowe (kleik ryżowy) lub kleik kukurydziany, by posiłek zagęścić i uczynić bardziej sycącym.

Istnieje wiele wytycznych, często się wykluczających, dlatego warto wprowadzać pokarmy przede wszystkim zgodnie z poniższą wiedzą:

  • Dzieci nie potrafią trawić niektórych cukrów np. skrobi, na którą są gotowe dopiero po upływie 9 lub 10. miesiąca życia.
  • Wątroba dziecka nie jest gotowa na przyjmowanie tłuszczu.
  • Białko może powodować alergie, szczególnie białko mleka krowiego.
  • Dzieci nie potrafią trawić pokarmów bogatych w białka zwierzęce aż do 9. miesiąca życia.

Miej na uwadze, że:

  • ząbkujące dziecko może mieć gorszy apetyt. Nie zniechęcaj się do karmienia, to chwilowy brak zainteresowania. Spróbuj jutro ponownie.
  • Maluch, który zaczął się przemieszczać, może być mniej zainteresowany grzecznym siedzeniem i próbowaniem jedzenia. Bądź wytrwała.
  • Podgrzewanie jedzenia w mikrofalówce może sprawić, że posiłek nie będzie podgrzany równomiernie. Uważaj, by nie poparzyć dziecka.
  • Do przygotowania jedzenia dziecku używaj odrębnych akcesoriów. Np. tarki czy deski do krojenia, które użyte do przygotowania posiłków dla dorosłych mogą pozostać zanieczyszczone.

TO CI SIĘ PRZYDA!
X-Dine Krzesełko do karmienia
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie dine-1024x683.jpg

X-Dine, to krzesełko do karmienia, które sprawdzi się w domu jak i w podróży.

Sprzątanie po posiłku maluszka, które niejednokrotnie ląduje na podłodze, nie wymaga przestawiania krzesła i sprzątania dookoła mebla. X-Dine nie ma nóżek, montuje się go do blatu stołu. To bardzo bezpieczne i wygodne rozwiązanie. Nie niszczy blatu, do którego jest zamontowany. Zgodny z wymagającą normą dla produktów dziecięcych: Norma EN 1272:2017. Gwarantuje jego stabilność i bezpieczne obciążenie w trakcie użytkowania.

Wyjście do znajomych, czy dłuższy wyjazd, nie musi oznaczać jedzenia posiłku z dzieckiem siedzącym na Twoich kolanach. Ten mały poręczny gadżet zapakowany w torbę, nie zajmuje dużo miejsca a krzesełko rozkłada się w krótką chwilę. Jest bezpieczny, dzięki gumowym, stabilnym uchwytom mocującym. Krzesełko do karmienia posiada wbudowane pasy bezpieczeństwa, które nie krępują ruchów dziecka. Bardzo łatwo wyprać, demontując jedynie metalowe elementy. W zestawie z torbą do łatwego przewożenia.

Jak poznać gotowość do rozszerzania diety?

Dziecko, które jest gotowe do samodzielnego jedzenia:

– siedzi samodzielnie lub z lekkim podparciem (nie sadzamy dzieci, które nie siadają same);
– wykazuje zainteresowanie jedzeniem, wyciąga rączki do talerza, wodzi wzrokiem za łyżką wkładaną do ust przez opiekuna;
– potrafi chwytać przedmioty (i jedzenie) i wkładać je do buzi;
– potrafi żuć i przeżuwać pokarmy (tę umiejętność będzie jeszcze przez jakiś czas doskonalić);
– zaniknął u niego odruch wypychania jedzenia językiem.
Aby rozszerzyć dietę dziecku, musi ono posiąść wszystkie wymienione wyżej zdolności. Warto czekać, gdyż mamy wtedy gwarancję, że maluch jest gotowy na spróbowanie „normalnego” jedzenia, a jego układ pokarmowy jest dojrzały.

Jak i od czego zacząć?

Rozszerzanie diety rozpocznij łagodnie. Nie serwuj dziecku od razu 5 posiłków, zacznij od jednego. Najlepiej na początek podać jeden produkt (warzywo lub owoc), aby w razie alergii wiedzieć na co dziecko jest uczulone. Pierwsze posiłki podajemy aby dziecko próbowało nowych smaków i uczyło się jeść. Powinny być one podawane po posiłku mlecznym, maluch ma próbować nowych rzeczy, a nie najadać się nimi.
Pierwsze posiłki możesz podawać metodą tradycyjną (łyżeczką) lub metodą BLW (maluch sam sięga po jedzenie i je rączkami).

Zobacz jeszcze:

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?
autor: Wioleta Szulejewska
foto: pixabay.com

To Ci się przyda!

„Co jedzą szczęśliwe bobasy?”
Książka jest napisana przez dr med. Izabelę Jastrzębską – lekarkę z 20 letnią praktyką, a także mamę 6 dzieci! Naprawdę ciężko o lepszego i bardziej profesjonalnego doradcę w dziedzinie rozszerzania diety.

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również