-Reklama-

Ciąża w zimie nie jest taka fajna

Zaawansowany etap twojej ciąży przypada na zimową porę roku? Naprawdę nie ma się z czego cieszyć...

-Reklama-

Ciąża w zimie jest lepsza, mówili

Gdy zaszłam w ciążę wiosną, wszyscy mi powtarzali, jakie to mam szczęście, że urodzę zimą. Że nie ma nic gorszego niż końcówka ciąży przypadająca na lato. Tak mówili. No i gdy z ośmiomiesięcznym brzuchem doczekałam w końcu zimy, okazało się, że nie jest tak wcale różowo.

A psik!

A to katar, a to gardło, a to kaszel. I tak na zmianę. Zima daje w pakiecie wiele wirusów, które potrafią dać ciężarnej w kość. Na dodatek jedyne czym możesz sobie pomóc i ulżyć to płukanki z soli na gardło, woda morska do nosa i mleko z miodem i czosnkiem, dzięki czemu chorujesz nie tydzień a trzy. A potem znowu ktos na ciebie nakicha i wszystko zaczynasz od początku.

„Poproszę kurtkę dla wieloryba”

Jeśli spodziewasz się, że przechodzisz zimę w jednej kurtce, która do tej pory była na ciebie za luźna, to się raczej grubo (dosłownie) mylisz. Brzuch w ósmym czy dziewiątym miesiącu potrafi być naprawdę wielki i  trzeba się wysilić, by znaleźć kurtkę, w której się dopniesz i będziesz jakoś wyglądać. Masz opcję kupić kurtkę ciążową za miliony i pochodzić w niej tylko kilka tygodni lub rzeźbić z tego, co masz w szafie, tyle że z marnym wizerunkowym skutkiem. Twój wybór.

Too hot!

No jeśli spodziewałaś się, że zimą w końcu będziesz mogła odetchnąć chłodnym powietrzem i skończy się oblewanie potem, to się grubo mylisz. No chyba, że mieszkasz sama i nikomu nie przeszkadza spanie zimą przy uchylonym oknie. A zresztą pójdź sobie zimą do galerii handlowej – przekonasz się, co znaczy robić zakupy w 50-stopniowym upale.

Chce się żyć…

Nic tak optymistycznie nie nastraja do życia jak obolałe ciało, opuchnięte nogi i… szaruga za oknem. Brak słońca to brak humoru i energii. Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie wolę mieć więcej dnia niż nocy. No bo jak trzy czwarte doby to ciemność, to naprawdę nie pozostaje nic innego jak to przespać.Ale jak to zrobić, skoro od 6.miesiąca cierpi się na bezsenność. No jak?

Halo, jestem w ciąży!

I to uczucie, gdy opatulona odzieżą wierzchnią wsiadasz do środka komunikacji miejskiej lub stajesz w długiej kolejce do kasy i nikt nie zauważa, że jesteś w ciąży. Wyglądasz jak gruba beka i każdy myśli, ze taka twoja uroda albo po prosu objadłaś się na święta. Nie ma więc taryfy ulgowej. Chyba że dyskretnie rozepniesz poły swojego płaszcza i wypuścisz na wolność tę widoczną krągłość pod piersiami. Może się kapną…

 

A Wy jak to znosicie?

autor: Ola
foto: pixabay.com
-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również