-Reklama-

Ciąża i karmienie piersią – co można jeść na Wigilię i Święta?

Jesteś w ciąży a może karmisz piersią? Przed świętami masz pewnie jeszcze jeden problem - co jeść, żeby nie zaszkodzić dziecku?

-Reklama-

Jesteś w ciąży a może karmisz piersią? Przed świętami masz pewnie jeszcze jeden problem – co jeść, żeby nie zaszkodzić dziecku?

Niestety gotowej propozycji menu nie jesteśmy ci w stanie podać, ale małe sugestie i podpowiedzi, które ułatwią ci wybranie czegoś odpowiedniego dla siebie, na pewno już tak. Bez względu na to, jaką decyzję podejmiesz planując swoje świąteczne menu, o jednej zasadzie powinnaś na pewno pamiętać! Przede wszystkim zdrowy rozsądek, droga Mamo… 🙂

…jeśli jesteś w ciąży…

W zależności od tego, na jakim etapie ciąży jesteś, sprawa może rozwiązać się sama – twój organizm sam wybierze „na co ma ochotę”. Dosyć silny aromat świątecznych potraw, połączony z wrażliwością na zapachy (szczególnie na początku ciąży), mogą skutecznie zmniejszyć twoją ochotę na jedzenie…

Jeśli natomiast z twoim apetytem wszystko jest w porządku i usiądziesz ze wszystkimi do świątecznego stołu, może się zdarzyć, że usłyszysz: „najedz się za dwoje”, „jak nie teraz, to kiedy”, „jak będziesz karmić piersią, już nie będziesz mogła jeść”… to niezbyt dobre rady, podejdź do nich z dystansem, proszę. Przejedzenie może naprawdę popsuć twoje samopoczucie! Pomyśl też o zgadze, która znacznie wzmaga się po zbyt obfitych posiłkach.

Aby uniknąć świątecznego przejedzenia, pij dużo! Tradycyjny kompot z suszu, herbatka miętowa lub z kopru włoskiego czy rumianek, powinny być dodatkiem do twojej wigilijnej kolacji i świątecznych posiłków.

Co możesz jeść:  Praktycznie wszystko ale z umiarem! Ostrożnie na pewno z tzw. kontrowersyjnymi potrawami jak grzyby, ale o tym niżej. To, co może ci zaszkodzić, to raczej ilość konkretnej potrawy. Z wigilijnego stołu, na pewno śmiało możesz sięgnąć po barszcz czerwony, a jeszcze lepiej po sok z buraków – to samo zdrowie, które jest ci teraz bardzo potrzebne!

Jakich potraw powinnaś unikać: zapewne słyszałaś, żeby w ciąży jeść dużo ryb, a kiedy ich więcej jak na wigilijnej kolacji? To fakt – niezwykle ważny jest jednak sposób ich podania: raczej unikaj zbyt dużych ilości tłustych, smażonych i panierowanych ryb czy śledzia w occie. Wybieraj ryby gotowane – idealną potrawą jest np. ryba po grecku z gotowanymi warzywami (oczywiście z gotowaną rybą – niektórzy ją smażą – też nie zaszkodzi, ale wiadomo jak to ze smażonym…)

…jeśli karmisz piersią…

Tu możliwości jest na pewno mniej, ale też bez przesady! Powinnaś uważać z takimi potrawami jak:

– grzyby – niektórzy elimują je całkiem z diety (ciężarnej, karmiącej i dzieci) i bardzo słusznie! Wartości odżywcze grzybów nie są warte ryzyka jakie niesie ze sobą ich spożycie. Ja nie jadłam ich ani w ciąży, ani podczas karmienia, nie podaję też dziecku – pod żadną postacią!
– kapusta, groch, wszelkie rośliny strączkowe – powodują wzdęcia – zarówno u ciebie, jak i u dziecka (kolki). Choć kapusta kiszona jest nieocenionym źródłem witaminy C, nie powinnaś z nią przesadzać, właśnie ze względu na te wzdymające właściwości
– podobne działania mają napoje gazowane (nie wspominając już o cukru, który zawierają!!!)
– uważaj na produkty „pozornie zdrowe” czyli np. ryby, choć z zasady zdrowe, smażone w głębokim oleju, tracą już swoją „zdrowotność”. Drugą klasyczną potrawą z tego gatunku jest tradycyjna sałatka warzywna – gotowane warzywa – nie ma nic zdrowszego! Tak, gdyby nie te powalające ilości majonezu…

Generalnie, bez względu na to czy jesteś w ciąży, czy karmisz piersią, powinnaś odżywiać się zdrowo – wybieraj potrawy gotowane przed smażonymi;
– jedz wędliny ze sprawdzonego źródła – najlepiej przyrządzone samodzielnie z dobrego mięsa
– pij dużo ziołowych herbat np. kopru włoskiego;
– jeśli słodycze, to najlepiej własnej roboty – unikaj kako, wybieraj bakalie (szuszone owoce, orzechy ostrożnie!);
– uważaj na potrawy zbyt kwaśnie i intensywne – np. ocet w barszczu. Jeśli do tej pory przez kilka miesięcy byłaś na diecie i nagle w ciągu kilku dni zjesz dużą ilość tak intensywnych i wyrazistych potraw, twój organizm może sobie z nimi nie poradzić…
– jedz w rozsądnych ilościach – i niech ta zasada przyświeca nam przy świątecznym stole 🙂
Smacznego, Droga Mamo!

-Reklama-

Musisz przeczytać

Podobne artykuły

Komentarze

Jesteśmy też tutaj

236,433FaniLubię
12,800ObserwującyObserwuj
414ObserwującyObserwuj

Przeczytaj również